W USA urodziło się niezwykłe dziecko. To rekord w medycynie reprodukcyjnej

1 dzień temu 6

30-letni zarodek i niezwykła historia rodziny Pierce

35-letnia Lindsey i 34-letni Tim Pierce przez siedem lat starali się o dziecko. Po licznych trudnościach zdecydowali się na adopcję zarodka, który wraz z trzema innymi "powstał" w 1994 r. dzięki procedurze zapłodnienia in vitro. Dawcami byli 62-letnia obecnie Linda Archerd i jej ówczesny mąż (z jednego narodziła się ich córka, dziś 30-letnia kobieta, trzy pozostałe zostały zamrożone i przechowywane przez ponad trzy dekady).

Dzięki tej decyzji państwo Pierce mogli spełnić swoje marzenie o rodzicielstwie. W sobotę 26 lipca powitali na świecie swojego syna, Thaddeusa Daniela Pierce’a. "To jak coś z filmu science-fiction" – powiedziała Lindsey Pierce w rozmowie z "MIT Technology Review".

Płaciła tysiące dolarów za przechowywanie zarodka

Thaddeus jest obecnie dzieckiem urodzonym z najdłużej zamrożonego zarodka w historii. Poprzedni rekord należał do bliźniąt urodzonych trzy lata temu z zarodków zamrożonych w 1992 r. To wydarzenie pokazuje, jak zaawansowana jest współczesna medycyna reprodukcyjna i jakie możliwości oferuje parom borykającym się z problemami z płodnością.

Linda Archerd, dawczyni zarodka, przez lata płaciła tysiące dolarów za jego przechowywanie, nie chcąc go oddać do badań naukowych ani przekazać anonimowo. W końcu skorzystała z usług chrześcijańskiej agencji adopcyjnej Nightlight Christian Adoptions, która prowadzi program o nazwie "Snowflakes". Program ten umożliwia dawcom wybór przyszłych rodziców dziecka, uwzględniając preferencje dotyczące religii, rasy, narodowości.

TU przeczytasz, jak przebiega zapłodnienie in vitro

Linda Archerd wybrała chrześcijańską parę mieszkającą w Stanach Zjednoczonych, by dziecko mogło być blisko jej dorosłej córki. Ostatecznie zarodek trafił do rodziny Pierce, która spełniła wszystkie postawione kryteria.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

"Nie chcieliśmy bić rekordów, chcieliśmy mieć dziecko"

Procedura transferu zarodka odbyła się w klinice Rejoice Fertility w Tennessee. Klinika ta stosuje politykę przyjmowania każdego otrzymanego zarodka, niezależnie od jego wieku czy warunków przechowywania. W przypadku zarodka, z którego narodził się Thaddeus, wszystko przebiegło pomyślnie, a rodzina Pierce mogła cieszyć się narodzinami długo wyczekiwanego dziecka.

Lindsey Pierce podkreśliła w rozmowie z "MIT Technology Review", że decyzja o adopcji zarodka nie była podyktowana chęcią ustanowienia rekordu. — Nie zamierzaliśmy bić żadnych rekordów. Po prostu chcieliśmy mieć dziecko – powiedziała.

Linda Archerd, dawczyni zarodka, przyznała, że jeszcze nie miała okazji osobiście poznać Thaddeusa, ale już dostrzega podobieństwo chłopca do swojej córki. To niezwykłe wydarzenie pokazuje, jak technologia i medycyna mogą zmieniać życie ludzi, dając im szansę na spełnienie marzeń o rodzicielstwie.

Przeczytaj źródło