
Holly Wheeler w "Stranger Things" to jedna z tych postaci, które łatwo przeoczyć – w końcu poznaliśmy ją jako trzylatkę, biegającą gdzieś w tle scen z rodziną Wheelerów. W piątym sezonie wraca jednak w zupełnie nowej odsłonie: starsza, ważniejsza dla fabuły i... grana przez inną aktorkę. I to właśnie Holly staje się jednym z kluczy do historii, którą bracia Duffer chcą domknąć hit Netfliksa.
Daj napiwek autorowi
W pierwszych czterech sezonach "Stranger Things" w Holly Wheeler, młodszą siostrą Nancy (Natalia Dyer) i Mike'a (Finn Wolfhard), wcielały się bliźniaczki Tinsley i Anniston Price. To typowa praktyka przy obsadzaniu bardzo małych dzieci – podwójne aktorstwo pozwala ominąć restrykcyjne przepisy dotyczące czasu pracy najmłodszych na planie.
Teraz jednak, gdy Holly wreszcie ma coś do zagrania, twórcy zdecydowali się powierzyć rolę jednej młodej aktorce. I tak w piątym sezonie hitu Netfliksa, którego pierwsza część jest już dostępna, poznajemy Nell Fisher, 14-latkę z Nowej Zelandii, która dodaje bohaterce wyrazistości i charakteru. Zresztą już pierwszy odcinek sugeruje, że Holly przechodzi do pierwszej ligi Hawkins.
Holly Wheeler w "Stranger Things 5" ma ważną rolę
Dziewczynka zaczyna intensywną relację z tajemniczym, niewidzialnym przyjacielem, którego nazywa panem Whatsitem. Jej zachowanie niepokoi zarówno nauczycieli, jak i rodziców – na tyle, że Karen Wheeler (Cara Buono) zostaje wezwana do szkoły. Brzmi słodko? W "Stranger Things" nic nie jest tak niewinne, jak się wydaje.
Bracia Duffer podkreślają, że Holly ma przywrócić serii odrobinę dziecięcej magii z pierwszego sezonu, kiedy to świat Hawkins widzieliśmy oczami najmłodszych. Dlatego jej wyobraźnia i lektura "Pułapki czasu" Madeleine L'Engle stają się narzędziem do interpretowania dziwnych zjawisk, które znów zaczynają nękać miasteczko.
Uwaga, dalej spoiler!
Problem w tym, że "przyjaciel" Holly wcale nie jest wytworem fantazji – widz szybko odkrywa, że za maską pana Whatsita kryje się Henry Creel, czyli nikt inny jak Vecna w ludzkiej postaci.
To jednak dopiero początek. Sam tytuł drugiego odcinka – "Zniknięcie Holly Wheeler" – zdradza, że najmłodsza z Wheelerów stanie się celem potworów z Drugiej Strony. Holly znika w tajemniczych okolicznościach, a jej los staje się jednym z głównych motorów napędowych pierwszej części sezonu.
Koniec spoilera.
Ile lat ma Holly Wheeler w "Stranger Things"?
Holly Wheeler – postać, o której większość fanów zapomniała – wraca więc w centrum uwagi. I choć nie zdradzimy, dokąd prowadzi jej historia, jedno jest pewne: w pierwszej części finałowej "Stranger Things" to właśnie ona staje się jednym z najważniejszych elementów układanki.
Ale pozostaje jeszcze pytanie, które nurtuje wielu fanów: ile właściwie lat ma Holly? To skomplikowane.
Choć twórcy "Stranger Things" lubią bawić się chronologią, to przy Holly Wheeler poszli o krok dalej. Serial sam żartuje z własnej niekonsekwencji: w pierwszym odcinku Karen Wheeler wypomina swojemu mężowi Tedowi (Joe Chrest), że pewnie nawet nie pamięta, ile Holly ma lat. Problem w tym, że… serial chyba też nie pamięta.
W sezonie pierwszym jasno słyszymy, że Holly ma trzy lata. Akcja piątego sezonu rozgrywa się cztery lata później, w 1987 roku, więc logika podpowiadałaby: siedem. Tymczasem już po kilku scenach widać, że mała Wheelerówna wygląda na wyraźnie starszą.
I tu wchodzą fakty: Nell Fisher miała 12 lat podczas zdjęć do piątego sezonu, a obecnie jest 14-latką. Serial postanowił więc dostosować wiek bohaterki do aktorki – w czwartym odcinku wprost pada informacja, że Holly i jej koledzy z klasy mają od dziewięciu do dziesięciu lat.
Oficjalnie więc najmłodsza Wheelerówna "powinna" mieć siedem lat, ale kanon mówi co innego. Efekt? Holly jest dziś dziewięciolatką/dziesięciolatką graną przez nastolatkę, a bracia Duffer najwyraźniej uznali, że w finale ważniejsza jest historia niż matematyka.

2 tygodni temu
13






English (US) ·
Polish (PL) ·