W Polsce dajemy bliskim na potęgę. Potem lądują w szpitalu

2 dni temu 12
  • Dawanie suplementów w prezencie może być niebezpieczne
  • Niewłaściwa suplementacja w wielolekowości może prowadzić do poważnych powikłań i hospitalizacji
  • Seniorzy, którzy przyjmują wiele leków, są szczególnie narażeni na groźne interakcje i dublowanie substancji

Suplementy mogą zaburzać działanie farmakoterapii

Jak opisuje TVN24, powołując się na lekarzy geriatrii, seniorzy są grupą szczególnie narażoną na niebezpieczne interakcje między lekami a suplementami. W Polsce osoby po 65. roku życia często przyjmują po kilka, a nawet kilkanaście preparatów dziennie. Każdy dodatkowy środek, nawet pozornie niegroźna „tabletka na odporność”, może zaburzyć działanie farmakoterapii prowadzonej przez specjalistów.

Problemem jest również dublowanie substancji czynnych. Zdarza się, że senior przyjmuje kilka preparatów o tym samym działaniu, ale pod innymi nazwami handlowymi. Skutki? Od nieskuteczności leczenia aż po groźne działania niepożądane, takie jak zaburzenia rytmu serca, krwawienia czy gwałtowne skoki ciśnienia.

Szczególne zagrożenie stanowią suplementy wpływające na metabolizm leków lub krzepliwość krwi. Dostępne badania naukowe pokazują np., że wyciąg z dziurawca może obniżać stężenia leków przyjmowanych przez pacjentów z depresją czy po przeszczepach, a preparaty z ginkgo biloba mogą wchodzić w niebezpieczne interakcje z lekami przeciwzakrzepowymi.

Nie daj się zwieść reklamie

Wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy z tego, że suplement to nie „nieszkodliwy dodatek”, ale produkt o realnym wpływie na organizm. Pacjenci i ich bliscy traktują suplementy jak rozszerzenie diety, podczas gdy mogą one istotnie wpływać na wchłanianie, metabolizm i działanie leków.

Zjawisko potęgują reklamy, które podpowiadają szybkie, proste i powszechnie dostępne rozwiązania problemów ze zdrowiem. Preparaty na odporność, pamięć czy witalność są kupowane masowo, a seniorzy rzadko informują lekarza o ich stosowaniu. W efekcie specjalista widzi jedynie część rzeczywistego schematu przyjmowanych substancji.

Jak czytamy w raporcie „Wielolekowość seniorów w Polsce” przygotowanym przez Fundację Centrum Inicjatyw Społecznych (FCIS), problemem jest też brak koordynacji terapii - pacjent korzysta z porad kilku specjalistów, a żaden z nich nie ma pełnego obrazu farmakoterapii. Dodanie suplementu może wtedy działać jak zapalnik.

Osoby starsze, po 65 roku życia przyjmują dziennie średnio od 2 do 5 różnych leków. Specyfika farmakoterapii, niewłaściwa suplementacja oraz samoleczenie powodują poważne konsekwencje dla zdrowia z powodu interakcji lekowych. Jest to zjawisko, postępujące wraz ze starzejącym się społeczeństwem.

Suplementy niebezpieczne w wielolekowości

W praktyce oznacza to, że niepozorna kapsułka „na odporność” czy „na pamięć” może zaburzyć działanie kluczowych leków, a organizm seniora reaguje na takie zmiany znacznie gwałtowniej niż organizm młodej osoby. Lekarze cytowani przez TVN24 podkreślają, że właśnie nieświadome łączenie suplementów z farmakoterapią jest jednym z częstszych powodów, dla których starsi pacjenci trafiają do szpitali.

Wiele przypadków kończy się wizytą na SOR-ze z powodu nagłych skoków ciśnienia, krwawień, zaburzeń rytmu serca czy gwałtownego pogorszenia stanu ogólnego. Dla części pacjentów hospitalizacja jest konieczna, ponieważ działania niepożądane wynikające z interakcji lekowych rozwijają się szybko i wymagają obserwacji oraz specjalistycznej interwencji.

Eksperci alarmują, że liczba takich zgłoszeń rośnie z roku na rok, a najczęściej dotyczą one osób, które w przekonaniu o bezpieczeństwie suplementów nie informowały lekarza o ich stosowaniu lub otrzymywały kolejne preparaty od bliskich „na wszelki wypadek”. W efekcie drobny prezent, kupiony w dobrej wierze, okazuje się początkiem poważnych problemów zdrowotnych i nagłej konieczności leczenia szpitalnego.

Dobre intencje nie wystarczą

Eksperci cytowani przez TVN24 apelują: zanim kupimy suplement w prezencie, skonsultujmy to z farmaceutą lub lekarzem prowadzącym. W wielu przypadkach lepszym prezentem będzie wspólna wizyta, badania kontrolne czy pomoc w prowadzeniu listy leków.

Warto też pamiętać, że w przypadku leków takich jak warfaryna, leki przeciwnowotworowe, przeciwdepresyjne czy kardiologiczne, interakcje mogą być wyjątkowo groźne. Dlatego każdy nowy preparat, nawet witamina, olejek czy roślinna kapsułka, powinien być wprowadzany świadomie.

Troska o zdrowie bliskich nie polega na kupowaniu kolejnych tabletek, ale na zrozumieniu, że organizm seniora reaguje zupełnie inaczej niż młody i metabolicznie sprawny. Najlepszym prezentem jest bezpieczeństwo, a ono zaczyna się od rozmowy, nie od półki z suplementami.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło