W nocy obudził ich potworny krzyk. Kulisy zbrodni w Knurowie. "Córka dokonała tam ponoć strasznej rzezi"

1 miesiąc temu 111

Data utworzenia: 24 września 2025, 16:25.

Tragedia w Knurowie wstrząsnęła mieszkańcami. 52-letnia Ewa S. jest podejrzewana o zamordowanie matki i usiłowanie zabójstwa ojczyma. — Od dawna się wygrażała matce i ojczymowi. Każdy schodził jej z drogi. W nocy zrealizowała swój plan zbrodni — mówią sąsiedzi bloku przy ul. Mieszka.

Córka zamordowała matkę w Knurowie, próbowała odebrać też życie ojczymowi. Foto: Dawid Markysz / Wiktor Kubiak / Edytor

Do zabójstwa doszło w poniedziałek (22 września) o godz. 4.00 nad ranem. W mieszkaniu na parterze w bloku przy ul. Mieszka I w Knurowie ujawniono zwłoki Anny S.-W (†80 l.). Ciężko ranny został również jej mąż Kazimierz W. (82 l.). Zatrzymano córkę zamordowanej — Ewę S. (52 l.).

Starszy mężczyzna krzyczał: ludzie ratujcie

Sąsiedzi są przerażeni. Mówią, że od dawna byli świadkami awantur w tym mieszkaniu. — Od 18 lat mieliśmy tu horror. Ewie S. lepiej było schodzić z drogi. Jak się na nią krzywo spojrzało, to już krzyczała po sąsiadach, nie mówiąc, jak się wydzierała na rodziców — mówi bliski sąsiad małżeństwa.

W nocy z niedzieli na poniedziałek obudził ich potworny krzyk. — To było wołanie o pomoc. Kazik krzyczał "ludzie ratujcie". Ewa, jego pasierbica, najpierw musiała zabić matkę. Gdy ojczym do niej skoczył, by ją powstrzymać, uderzyła go nożem. Kazik uciekał na balkon, musiał się wychylić i spadł z balkonu na plecy. Na szczęście to był parter, przeżył — opowiadają sąsiedzi. — Córka dokonała tam ponoć strasznej rzezi.

Córka zamordowanej kobiety zabarykadowała się w mieszkaniu

To oni wzywali policję, która niezwłocznie pojawiła się na miejscu. — Gdy ratownicy udzielali pomocy Kazimierzowi (82 l.), Ewa zabarykadowała się w mieszkaniu. Jak policja przyjechała, to nie umieli ją pojmać, nie chciała drzwi otworzyć, pogasiła wszystkie światła w domu. W końcu wyskoczyła przez okno. Na szczęście ją złapali — dodają mieszkańcy bloku. — Tak się darła, policjantów od bandytów zwyzywała, nie umieli jej zakuć w kajdanki, w takim szale była.

Mieszkańcy twierdzą, że to choroba pchnęła Ewę S. do zabójstwa. — Policja często tu zaglądała, ostatnio w czerwcu ją do szpitala psychiatrycznego zabrali, ale krótko tam była. Po trzech tygodniach znowu wróciła i awantury urządzała — dodaje sąsiad małżeństwa. — Strasznie nam żal pani Ani († 80 l.). Była cicha i spokojna, taka kruszynka, schorowana. Jej mąż Kazik to dusza chłop. Na emeryturze już byli od dawna i takie piekło im ta córka zgotowała.

Jaki był motyw tej tragedii? — Choroba. Ta córka się cały czas wygrażała, że ich pozabija, nienawidziła tego ojczyma, a to taki dobry człowiek. Ciągle wrzeszczała, by się wyprowadził, a przecież oni byli razem od 20 lat. Martwimy się o Kazika, czy wyjdzie z tej traumy. Operację przeszedł, modlimy się, by wrócił do zdrowia.

Śledczy o tragedii: liczne rany kłute

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód. Na ten moment nie chcą się wypowiadać o motywach tego dramatu.

— Policjanci na miejscu odkryli ciało 80-letniej kobiety oraz jej ciężko rannego męża, który miał liczne rany kłute głowy i rąk. Ranny mężczyzna został przetransportowany do Szpitala Klinicznego w Zabrzu, gdzie lekarze walczą o jego życie. Jego stan zdrowia jest na bieżąco monitorowany — powiedziała w rozmowie z "Faktem" prokurator Agnieszka Bukowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. — Ewie S. postawiono zarzut zabójstwa matki oraz usiłowania zabójstwa ojczyma. We wtorek (23 września) sąd zastosował wobec niej trzymiesięczny areszt. Wkrótce planowane jest również przesłuchanie rannego mężczyzny, o ile jego stan zdrowia na to pozwoli.

Najpewniej Ewa S. zostanie poddana badaniom psychiatrycznym. Zapytaliśmy policję, czy interweniowali wcześniej w mieszkaniu starszego małżeństwa. — To będzie podlegało sprawdzeniu w trakcie śledztwa — mówi Marzena Szwed, rzeczniczka policji w Gliwicach.

Knurów. Sąd zajął się podejrzaną o zabójstwo matki 52-latką. Wiemy co zdecydowano

Ciała małżonków znalezione w domu we krwi. Wieś w szoku. Niepokojące słowa sąsiadów o ich synu

/7

Dawid Markysz / Wiktor Kubiak / Edytor

Córka zamordowała matkę w Knurowie, próbowała odebrać też życie ojczymowi.

/7

Dawid Markysz / Edytor

W tym bloku 22 września doszło do okrutnej zbrodni.

/7

Dawid Markysz / Edytor

Za tymi drzwiami rozegrał się dramat.

/7

Dawid Markysz / Edytor

Z balkonu na parterze wypadł 82-latek, który próbował ratować swoje życie.

/7

Dawid Markysz / Edytor

Za tymi drzwiami rozegrał się dramat starszego małżeństwa.

/7

Wiktor Kubiak / Edytor

Policjanci zatrzymali sprawczynię okrucieństwa.

/7

Dawid Markysz / Edytor

W tym bloku Ewa S. (52 l.) zamordowała matkę. Usiłowała też zabić ojczyma.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło