W Barcelonie mają swojego Beatlesa. Pisk, płacz i leżenie na ulicy

5 dni temu 5
- Kiedy ze stadionu wyjechał Lamine Yamal, ludzie dosłownie kładli się na ulicy. To było jak z Beatlesami w latach 60 - pisk, wręcz płacz tych kibiców. Yamal jeszcze wtedy na siedzeniu pasażera, bo był tak młody, że nie mógł prowadzić samochodu. To było istne szaleństwo - opowiada komentator Eleven Sports, Sebastian Chabiniak, który był gościem Polsat Futbol Castu.
Przeczytaj źródło