W autobusach zaroiło się od karaluchów. Kierowcy mają dość, chcą wyjść na ulice

3 tygodni temu 15

Karaluchy zmorą kierowców autobusów. Pracownicy komunikacji miejskiej zapowiedzieli protest – chcą zmiany w zakresie higieny pracy.

W Londyńskich autobusach ponoć roi się od owadów, które nie budzą ludzkiej sympatii. Karaluchy to ponoć problemy problem w środkach komunikacji miejskiej, których charakterystyczny wygląd kojarzony jest nieodzownie ze stolicą Wielkiej Brytanii.

Kierowcy zapowiedzieli protest, który zaplanowali na początek listopada tego roku. Na zarzuty pracowników odpowiedział już Transport for London.

Problemy kierowców nagłośniła stacja British Broadcasting Corporation. Redakcja opublikowała materiały wideo, które powstały przy użyciu smartfonów. Mają one przedstawiać powszechny problem – wszechobecność karaluchów w każdym autobusie komunikacji miejskiej. Zatrudnieni w transporcie skarżą się na brak higieny w pojazdach – obecność owadów zagraża ich zdrowiu, bezpieczeństwu. Co więcej – zagrożeni według nich mają być również pasażerowie, nie mówiąc o ich samopoczuciu, które z pewnością każdorazowo pogarsza się na widok karaluchów.

Jest reakcja przełożonych. Możliwa dezynfekcja autobusów

Co na to TfL? Zespół prasowy opublikował ws. komunikat, który został zacytowany przez BBC. „Decydujemy się na współpracę z operatorami, aby zapewnić bezpieczeństwo pracownikom i klientom” – czytamy. Spółka przypomniała jednak, że autobusy są czyszczone codziennie w nocy, przed rozpoczęciem porannych kursów.

TfL zapowiada, że być może w przyszłości wycofa tymczasowo z użytku niektóre autobusy, by poddać je czyszczeniu, a może nawet dezynfekcji.

Czytaj też:
Zabronili adopcji czarnych kotów przed Halloween. Władze alarmują ws. „makabrycznych praktyk”
Czytaj też:
Pies z lisem wpadli do studni. Zwierzęta były zziębnięte i „wtulone w siebie”

Przeczytaj źródło