Nie ukrywam, że bardzo lubię, gdy Instytut Pantone ogłasza kolor roku. Wtedy cały świat mody, urody i designu próbuje „dopasować” go do siebie. W jednej chwili w sklepach pojawiają się kolekcje, które nawiązują do barwy, jaka będzie królowała w nadchodzącym roku. Ja postanowiłam wybrać już teraz z „istniejących” kosmetyków, rozświetlacze do twarzy, które najbardziej kojarzą mi się z „Cloud Dancer”. Być może będą one lśniącym wstępem do kolejnego trendu.
Rare Beauty, Positive Light Silky Touch Highlighter, puder rozświetlający (Enlighten)
To rozświetlacz, który zamienia każdy makijaż w subtelny pokaz świetlny. Dzięki krystalicznej formule cera zyskuje naturalny, promienny blask, który wygląda tak, jakby skóra sama emanowała światłem. Aplikacja jest prosta, a efekt trwały. Mnie zachwyciły pigmenty szampana i srebra! „Błysk jest piękny – szampański, subtelny i elegancki. Drobinki są bardzo drobne, dzięki czemu nie ma efektu brokatu, a twarz wygląda świeżo i zdrowo” – napisała na wizaz.pl jedna z użytkowniczek.
Haus Labs by Lady Gaga, Bio-Radiant™ Glassy Highlighter Balm, rozświetlacz do twarzy (Pure Glass)
Ten rozświetlacz, zwrócił moją uwagę nie tylko formą, ale też wrażeniem pozostawienia „filtru” na skórze. Zamknięty w poręcznym sztyfcie, daje efekt czystego, szklanego blasku bez ingerowania we wcześniej nałożony makeup. Skóra wygląda na intensywnie nawilżoną, gładką i naturalnie promienną.
Makeup by Mario, Soft Glow Highlighter, pudrowy rozświetlacz (Opal)
Pudrowy rozświetlacz, który nadaje skórze miękki, naturalny blask przypominający efekt letniego światła na twarzy. Jego kremowa w dotyku, jedwabista formuła wtapia się w skórę, wygładzając ją i subtelnie podkreślając rysy, zamiast tworzyć widoczną warstwę makijażu. Sprawdzi się dobrze u osób, które szukają naprawdę lekkiej i naturalnej formy blasku.
Pixi, ON-THE-GLOW SUPERGLOW, rozświetlacz (Ice Pearl)
Rozświetlacz w sztyfcie w kilka sekund nadaje skórze intensywny, wielowymiarowy blask. Odcień Ice Pearl subtelnie odbija światło, tworząc efekt świeżej, promiennej cery, a dodatkowo nadaje uczucie lekkości, bez widocznych drobinek. Zdecydowanie robi wrażenie, choć wygląda na twarzy bardzo naturalnie.
Dior, Forever Dior Forever Glow Maximizer, długotrwały rozświetlacz w płynie (012 Blanc)
Warty wypróbowania rozświetlacz w płynie. Jego formuła jest naprawdę lekka, przez co odnosi się wrażenie, że rozświetlacz dosłownie się z nią stapia. Już przy pierwszej aplikacji cera zyskuje promienny wygląd, a delikatne perłowe pigmenty subtelnie odbijają światło, tworząc efekt zdrowej, wypoczętej skóry. Można go stosować na kości policzkowe, jako subtelny róż, bronzer, a nawet świetlisty cień do powiek.
NYX, Professional Makeup Buttermelt, rozświetlacz (05 Bright & Butta)
W tym rozświetlaczu urzekła mnie jego maślana formuła. Jest miękki jak puder, a jednocześnie kremowy w dotyku, gładko rozprowadza się po skórze, dając natychmiastowy, równomierny blask bez smug i bez osypywania. Perłowe drobinki doskonale stapiają się z różnymi odcieniami cery, tworząc jednolity, świeży efekt rozświetlenia. Na skórze utrzymuje się nawet 12 godzin! „Na twarzy wygląda świeżo, zdrowo i naturalnie, jakby światło pochodziło z samej skóry. Świetnie sprawdza się też w kącikach oczu, na łuku brwiowym czy obojczykach, naprawdę wielozadaniowy kosmetyk” – napisała jedna z wizażanek.
L’Oréal Paris True Match, Lumi Stick Glow, rozświetlacz (Crème Chic)
Ten rozświetlacz w sztyfcie, nadaje skórze subtelny „szklany” blask. Jego kremowa formuła łatwo rozprowadza się po twarzy, dzięki czemu wtapia się w cerę i wygładza jej wygląd, pozostawiając naturalną, świeżą poświatę bez efektu ciężkiego makijażu. Odcień Crème Chic delikatnie ociepla skórę. Wygląda trochę jak światło odbijające się od dobrze nawilżonej cery. To idealny wybór dla miłośniczek minimalistycznego makijażu. „Zaskoczyło mnie, jak idealnie stapia się z podkładem – nic się nie roluje, nie ściera. Daje efekt naturalnego rozświetlenia, bez brokatowego przerysowania” – przeczytałam jedną z opinii na wizaz.pl.
Catrice Diamond Haze, rozświetlacz (010 Gimme Glitter)
Już samo opakowanie z rozświetlaczem lśni na wszystkie strony. Produkt daje efekt trójwymiarowego połysku jak lekka diamentowa posypka na twarzy. Transparentna, jedwabiście miękka baza wypełniona drobinkami brokatu, gładko rozprowadza się na skórze i dopasowuje do każdego odcienia cery. Efekt jest intensywny, a skóra wygląda na rozświetloną, promienną i jednolitą.







English (US) ·
Polish (PL) ·