Uszkodzone dyski SSD. Odkryto przyczynę problemów - to nie Windows 11

2 dni temu 8

Problem z dyskami SSD z kontrolerem Phison E26 nie wynika z aktualizacji systemu Windows 11. Problem ma wynikać z niedopracowanego, testowego oprogramowania dysków.

Problem z uszkodzonymi dyskami SSD z kontrolerem Phison E26 odbił się szerokim echem w branżowych mediach. Początkowo podejrzenia padły na firmę Microsoft – twierdzono, że problem wywołały wadliwe aktualizacje KB5063878 i KB5062660 do systemu Windows 11 24H2. 

Zidentyfikowanie prawdziwej przyczyny zajęło trochę czasu, ale okazało się, że problem miał zupełnie inne źródło.

Phison odrzucił zarzuty testy 

Firma Phison, odpowiedzialna za kontroler w uszkodzonych dyskach, przeprowadziła wewnętrzne testy, aby znaleźć źródło problemów. Po ponad 4 500 godzinach testów nie wykazano żadnych awarii.

GOODRAM IRDM PRO Gen 5
Kontroler Phison E26 jest stosowany w topowych dyskach SSD pod PCI-Express 5.0

W oświadczeniu producenta podano: 

“[...]W odpowiedzi firma Phison poświęciła ponad 4 500 godzin na testy dysków zgłoszonych jako potencjalnie zagrożone i przeprowadziła ponad 2 200 cykli testowych. Nie udało nam się odtworzyć zgłoszonego problemu, a żaden z naszych partnerów ani klientów nie zgłosił, że problem ten miał wpływ na ich dyski.” 

Problem po stronie oprogramowania 

Przyczynę problemów udało się zidentyfikować grupie chińskich entuzjastów z grupy PCDIY!. Testy przeprowadzono na trzech dyskach SSD: Corsair, Quanta i Apacer – wszystkie oparte na kontrolerze Phison PS5026-E26. Według PCDIY!, Phison wysłał czterech inżynierów, którzy pomagali w dochodzeniu.

Wyniki potwierdziły to, co wcześniej wykazały testy Phison i Microsoftu: dyski nie ulegały awarii nawet przy długotrwałym obciążeniu zapisem danych.

Windows 11 - aktualizacja
Aktualizacje KB5063878 i KB5062660 nie spowodowały problemów w przypadku sklepowych wersji dysków

Współpraca ujawniła kluczowy trop: dyski Corsair i Quanta działały na niedopracowanej, przedpremierowej wersji oprogramowania, nieprzeznaczonej dla zwykłych użytkowników.

W trakcie testów udało się potwierdzić, że to właśnie wczesna wersja oprogramowania była prawdziwą przyczyną problemów. Dyski sprzedawane w sklepach bazują na nowszym oprogramowaniu, która nie powodowała problemów. Oznacza to, że zwykli użytkownicy nie muszą się obawiać o swoje dyski.

Przeczytaj źródło