USA szykują decyzję, która uderzy w państwa bałtyckie. Jest reakcja. "Uprzejmie prosimy"

"Hojność nie jest traktowana jako coś oczywistego"

"Pragniemy wyrazić naszą najgłębszą wdzięczność za nieustające wsparcie USA dla bezpieczeństwa państw bałtyckich, które na przestrzeni lat przekształciło się w silne partnerstwo polityczne, gospodarcze i wojskowe" - napisali w liście członkowie parlamentów Litwy, Łotwy i Estonii. Przypomniano, że Kongres Stanów Zjednoczonych od kilku lat przyznaje fundusze na Bałtycką Inicjatywę Bezpieczeństwa - Baltic Security Initiative (w tym roku fiskalnym to ponad 230 mln dolarów) i że pieniądze te są przeznaczone na rozwój zdolności wojskowych i zbiorową obronę. Zaznaczono jednocześnie, że państwa bałtyckie w zamian dokonują zakupów obronnych w USA. Podkreślono też, że kraje bałtyckie wydadzą w przyszłym roku ponad 5 proc. PKB na bezpieczeństwo. "Hojność okazana przez Kongres Stanów Zjednoczonych - i przez naród amerykański, który państwo reprezentują - jest niezwykle doceniana i nigdy nie jest traktowana jako coś oczywistego" - czytamy. 

Apel parlamentarzystów państw bałtyckich

"Państwa wsparcie będzie miało kluczowe znaczenie dla kontynuacji Bałtyckiej Inicjatywy Bezpieczeństwa. Dlatego też uprzejmie prosimy o poparcie finansowania Bałtyckiej Inicjatywy Bezpieczeństwa w ustawie o budżecie obronnym na rok budżetowy 2026 oraz jej autoryzacji w ustawie o budżecie obronnym" - zaapelowano. List podpisany przez 36 parlamentarzystów Litwy, Łotwy i Estonii został skierowany m.in. do liderów Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów, Komisji ds. Środków Budżetowych oraz Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów.

"Motywowanie europejskich sojuszników"

Administracja Donalda Trumpa w kolejnym roku fiskalnym (do października 2025 r. do września 2026 r.) nie zamierza przedłużać finansowania dla działającej od 2020 r. inicjatywy Baltic Security Initiative. "Pieniądze z tego programu były wydawane głównie na szkolenia i ćwiczenia amerykańskich i bałtyckich sił zbrojnych na Litwie, Łotwie i w Estonii oraz na opłacanie przekazywania amerykańskiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego siłom zbrojnym tych państw. Nieprzedłużenie finansowania BSI ma w zamyśle administracji Trumpa motywować europejskich sojuszników do zwiększania ich wkładu w obronę i odstraszanie na wschodniej flance NATO" - wskazuje w swojej analizie Ośrodek Studiów Wschodnich. "Nieprzedłużenie finansowania BSI negatywnie wpłynie przede wszystkim na ograniczenie skali, intensywności i częstotliwości ćwiczeń wojskowych prowadzonych na terytorium tych krajów z udziałem sił amerykańskich" - czytamy.

Czytaj również: Alarmujące słowa oficera wywiadu. Chodzi o przesmyk suwalski. "Nietypowe ruchy wojsk"

Źródło: riigikogu.ee, Ośrodek Studiów Wschodnich