USA i Japonia podpisują przełomową umowę. Wspólny front przeciwko Chinom

12 godziny temu 4

W Tokio doszło do spotkania prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa z nową premier Japonii, Sanae Takaichi. Liderzy obu krajów nie tylko potwierdzili strategiczny sojusz, ale także ogłosili szereg inicjatyw, które mogą zmienić układ sił gospodarczych i technologicznych na świecie. W centrum rozmów znalazły się kwestie bezpieczeństwa, współpracy technologicznej oraz zabezpieczenia dostaw kluczowych surowców.

  • USA i Japonia podpisały ważną umowę dotyczącą zabezpieczenia dostaw minerałów krytycznych i metali ziem rzadkich, które są kluczowe dla nowoczesnych technologii.
  • Chiny kontrolują ponad 90 proc. światowego rynku tych surowców i ostatnio wprowadziły ograniczenia eksportowe, co skłoniło USA i Japonię do zacieśnienia współpracy.
  • Japonia zgodziła się zainwestować 550 miliardów dolarów w amerykańskie sektory strategiczne, a USA obniżyły cła na japońskie towary do 15 proc.
  • Spotkanie miało również wymiar symboliczny - prezydent Trump wyraził uznanie dla nowej premier Japonii, a ona zapowiedziała nominację Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla.
  • Po Japonii prezydent USA odwiedzi Koreę Południową i spotka się z przywódcą Chin, co może mieć duże znaczenie dla zakończenia wojny celnej między USA a Chinami.
  • Więcej informacji z kraju i świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Jednym z najważniejszych punktów wizyty było podpisanie ramowej umowy dotyczącej zabezpieczenia dostaw minerałów krytycznych i metali ziem rzadkich. Surowce te są niezbędne do produkcji nowoczesnych technologii - od pojazdów elektrycznych, przez zaawansowane systemy obronne, po półprzewodniki. Obecnie ponad 90 proc. światowego przetwarzania tych metali kontrolują Chiny, które w ostatnim czasie wprowadziły restrykcje eksportowe.

Zgodnie z komunikatem, USA i Japonia "zintensyfikują współpracę, aby przyspieszyć zabezpieczenie dostaw minerałów krytycznych i metali ziem rzadkich" poprzez skoordynowane inwestycje i wykorzystanie narzędzi polityki gospodarczej. Uzgodniono uproszczenie wydawania zezwoleń na wydobycie i przetwarzanie oraz wspólne przeciwdziałanie "nieuczciwym praktykom handlowym". Oba kraje rozważą również stworzenie uzupełniających się zapasów strategicznych.

Ważnym elementem rozmów była także kwestia amerykańskich ceł na japońskie towary. Na początku września oba kraje zawarły porozumienie, które ogranicza amerykańskie stawki celne do 15 proc. na import z Japonii, w tym samochodów. W zamian Japonia zobowiązała się do zainwestowania aż 550 miliardów dolarów w strategiczne sektory gospodarki Stanów Zjednoczonych. Środki te mają trafić m.in. do produkcji półprzewodników, wydobycia minerałów krytycznych, energetyki, przemysłu stoczniowego, farmaceutycznego oraz rozwoju sztucznej inteligencji.

Współpraca w dziedzinie nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja i technologie kwantowe, ma stać się jednym z filarów relacji amerykańsko-japońskich. Oba kraje zobowiązały się również do zacieśnienia współpracy w zakresie bezpieczeństwa, a Japonia zadeklarowała zwiększenie wydatków na obronę do 2 proc. PKB.

Spotkanie w Tokio miało także wymiar symboliczny. Donald Trump nie szczędził słów uznania dla nowej premier Japonii, która objęła urząd zaledwie tydzień temu. Wszystko, co wiem od Shinzo i innych, to to, że będzie pani jedną z wielkich szefowych rządu. Nie jestem zaskoczony, widząc, że została pani premierem - powiedział prezydent USA, nawiązując do spuścizny zamordowanego w 2022 roku premiera Shinzo Abe.

Premier Takaichi odpowiedziała równie ciepło, podkreślając rolę amerykańskiego prezydenta w budowaniu pokoju na świecie. W tak krótkim czasie świat zaczął cieszyć się większym pokojem. Ja sama jestem pod tak wielkim wrażeniem i inspiruje mnie pan, Panie Prezydencie - stwierdziła Takaichi. Japońska premier zapowiedziała również, że zamierza nominować Donalda Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla.

Z okazji przyszłorocznych obchodów 250-lecia powstania Stanów Zjednoczonych, premier Takaichi zadeklarowała przekazanie USA 250 sadzonek japońskiej wiśni, podkreślając symboliczne znaczenie przyjaźni między narodami.

W trakcie wizyty Donald Trump spotkał się także z rodzinami Japończyków uprowadzonych przez Koreę Północną. Amerykański prezydent zadeklarował zaangażowanie w rozwiązanie tego wieloletniego problemu.

W planach znalazła się również wizyta w amerykańskiej bazie morskiej w Yokosuce, gdzie stacjonuje lotniskowiec USS George Washington. Następnie prezydent USA ma spotkać się z liderami japońskiego biznesu.

Podróż Donalda Trumpa po Azji nie kończy się na Japonii. Już w środę prezydent USA uda się do Korei Południowej, a dzień później ma dojść do spotkania z przywódcą Chin, Xi Jinpingiem, podczas szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku. Według ekspertów, rozmowy te mogą mieć kluczowe znaczenie dla zakończenia wojny celnej między dwiema największymi gospodarkami świata.

Przeczytaj źródło