Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
W Ukrainie zatrzymano majora ukrai?skich si? powietrznych, kt?ry mia? szpiegowa? na rzecz Rosji. Jego g??wnym zadaniem by?o przekazywanie wrogiemu pa?stwu informacji na temat lotnictwa wojskowego - poda?y s?u?by.

SBU zatrzymała majora podejrzanego o szpiegostwo
Jak podała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), major sił powietrznych został zatrzymany podczas specjalnej operacji w obwodzie lwowskim. W komunikacie SBU podano, że mężczyzna został zwerbowany przez okupantów za pośrednictwem jego byłej żony, która "pracuje dla agresora w Melitopolu". "Jak wynika z materiałów sprawy, działania wywrotowe 'kreta' koordynował oficer kadrowy wydziału operacji specjalnych 'Alfa' FSB Aleksandr Biełodijedow" - podają ukraińskie służby. Głównym zadaniem domniemanego szpiega miało być zbieranie informacji na temat lotnictwa wojskowego Ukrainy, w szczególności danych na temat współrzędnych lotnisk operacyjnych, hubów logistycznych i centrów obsługi samolotów bojowych.
Grozi mu dożywocie
"Gdyby okupanci otrzymali odpowiednie dane geolokalizacyjne, mieliby możliwość przeprowadzenia ataku rakietowego lub przy użyciu dronów. Funkcjonariusze SBU zawczasu ujawnili 'kreta', udokumentowali jego kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi i zatrzymali go" - czytamy w komunikacie. SBU podkreśla, że przeprowadzono także szeroko zakrojone działania w celu zabezpieczenia miejsc, gdzie stacjonują ukraińskie wojska. Majorowi lotnictwa zarzucono zdradę stanu w ramach zorganizowanego spisku. Podejrzany przebywa w areszcie. Grozi mu dożywocie i konfiskata mienia. SBU podkreśla, że "zaocznie" podejrzana jest także była żona mężczyzny, która obecnie przebywa na okupowanych przez Rosję terenach.
Zobacz wideo Starcie rzecznika rządu z dziennikarzem. Szłapka się zdenerwował. "Mnie by było wstyd
Szpieg w SBU
W lutym tego roku SBU zdemaskowała rosyjskiego szpiega we własnych szeregach. Co więcej, mężczyzna piastował wysokie stanowisko - od 20 lat był szefem sztabu Służby Bezpieczeństwa do walki z terroryzmem. - Zdrajca przez długi czas był w zespole bezpieczeństwa wewnętrznego SBU. Otoczyliśmy go ze wszystkich stron, monitorowaliśmy każdy krok "kreta" przez całą dobę - jego kontakty, korespondencję, był pod stałym nadzorem. Neutralizacja takiego zdrajcy to historyczna operacja specjalna, biorąc pod uwagę stanowisko agenta, jego profesjonalne wyszkolenie i skalę szkód, jakie mógł potencjalnie wyrządzić bezpieczeństwu państwa w czasie wojny - informował szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy gen. Wasyl Maluk. Jak zaznaczył, podczas operacji, w ramach akcji kontrwywiadowczej, udało się w sposób kontrolowany przekazywać wrogowi dezinformację. Potem zatrzymano szpiega.