Ukraińcy zadali bolesny cios Rosjanom. Drony uderzyły 1300 km od granicy

1 dzień temu 14

Ukraińcy atakują strategiczne cele w Rosji

Ukraińskie Siły Operacji Specjalnych (SSO) poinformowały, że we wtorek (4 listopada) zaatakowały dwa strategiczne obiekty infrastruktury rafineryjnej Rosji. Drony uderzyły między innymi w zakład petrochemiczny w miejscowości Sterlitamak w Baszkirii. Obiekt ten jest położny 1300 km od granicy z Ukrainą. Według lokalnych władz na skutek eksplozji zawalił się budynek, w którym mieści się stacja uzdatniania wody dla zakładu. Tamtejsza rafineria specjalizuje się w produkcji paliwa lotniczego. Lokalne władze i niezależne kanały na Telegramie informują również o pożarze w stacji energetycznej w obwodzie wołogogradzkim w pobliżu granicy z Ukrainą. Ogień pojawił się po upadku szczątków dronów zestrzelonych przez rosyjską obronę przeciwlotniczą.

Drony uderzyły w jedną z największych rafinerii w Rosji

SSO potwierdziło, że Ukraińcy zaatakowali także jedną z największych rafinerii ropy naftowej w Rosji. Chodzi o zakłady petrochemiczne Łukoil położone w miejscowości Kstowo na zachodzie Rosji. Atak spowodował pożar. Mieszkańcy mówią o kilku wybuchach i widocznej nad miastem łunie od pożaru. Rafineria w Kstowie to jeden z głównych dostawców produktów petrochemicznych dla regionu moskiewskiego. Dzień wcześniej (3.11) ukraińskie drony trafiły w rosyjską rafinerię ropy w Saratowie.

Zobacz wideo Policjanci interweniowali w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia

Walki na ulicach Pokrowska

Tymczasem Rosjanie zdołali wedrzeć się do Pokrowska. We wtorek (4 listopada) na ulicach miasta trwały zacięte walki. Ukraińskim żołnierzom udało się nieco odsunąć siły wroga z zajętych pozycji. - To obecnie najtrudniejszy odcinek frontu - mówił rzecznik 7. Korpusu Szybkiego Reagowania. Wskazał, że Rosjanie wykorzystują całą dostępną broń: od artylerii dalekiego zasięgu, po drony i bomby lotnicze. Główne walki odbywają się na północno-wschodnich obrzeżach miasta. Rosjanie próbują zająć Pokrowsk, jednak ukraińskie grupy uderzeniowo-poszukiwawcze odnajdują okupantów w zabudowaniach i eliminują ich. Mimo trudnej sytuacji Ukraińcom udało się stworzyć korytarz logistyczny do dostarczania sprzętu i posiłków. Chcą odsunąć Rosjan jeszcze dalej i odzyskać pełną kontrolę w tym miejscu. We wtorek do Pokrowska przyjechał Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy spotkał się z żołnierzami z brygady odpowiedzialnej za obronę miasta.

Przeczytaj także: "Rosję czeka wielki blackout? Ukraiński dowódca grozi: Robaki, przyzwyczajajcie się".

Źródła: IAR, Ukrainska Pravda

Przeczytaj źródło