Ukochana Hakiela zareagowała na plotki o związku dla sławy i pieniędzy. Serowska mówi to wprost

Dominika Serowska i Marcin Hakiel są parą od kilku lat, a w 2024 roku doczekali się swojego pierwszego dziecka - małego Romeo. Para mimo to nie rezygnuje z różnej formy aktywności, wyjazdów i projektów. Marcinowi co prawda marzy się jeszcze większa rodzina, ale Dominika niejednokrotnie podkreślała, że chciałaby jeszcze zaczekać. Dlaczego? Partnerka Marcina realizuje się w sieci, a nawet została ostatnio zaproszona do "Królowej przetrwania".

Podczas udzielania wywiadu na kanale "Call me Mommy" influencerka zdradziła, czy nie jest tak jak niektórzy myślą. Wcale nie jest z Hakielem dla sławy i pieniędzy?

"Ja bym nie mogła być z facetem tylko dlatego, bo on ma kasę lub ma coś tam. Jak ja bym chciała być z Marcinem tylko dla sławy, to dawno dałabym sobie spokój. Powiedziałabym: dobra już gdzieś tam się pojawiłam, gdzieś tam sobie pójdę swoją drogą i mam to gdzieś. No taka jest prawda. Poza tym ludzie nie znają mojego życia sprzed Marcina. Ja sobie naprawdę bardzo dobrze żyłam" - mówiła Serowska.

Dominika zdradziła jeszcze, co sprawiło, że polubiła Marcina.

"Nie są to oni pieniądze ani sława. Marcin wzbudził we mnie uczucie tego, że jest fajnym i opiekuńczym facetem, przy którym mogę się czuć swobodnie. To było dla mnie kluczowe. Ja się po prostu zakochałam" - podkreśliła.

Dominika w dalszej części wywiadu przyznała, że odpowiedni partner przyczynił się do tego, że chciała założyć rodzinę. Wcześniej nie miała instynktu macierzyńskiego.

"Uważam, że mamy z Marcinem super podejście, bo jesteśmy bardzo wyluzowani. Nie jesteśmy rodzicami z zegarkiem w ręku (...) na każde stęknięcie nie reagujemy przerażeniem. Staramy się, żeby w domu było pozytywnie (...) żeby energia była spokojna (...) My generalnie na co dzień jesteśmy raczej spokojni i dlatego on [przyp. red. Romeo] też" - opowiadała Dominika.

Serowska zaznaczyła, że choć Marcin zapowiadał, że macierzyństwo będzie trudne, ale ona pozytywnie się zaskoczyła.