Uderzyli 1000 km w głąb Rosji. Pierwszy taki atak Ukrainy

1 tydzień temu 13

Ukraina wzięła na celownik nowy rejon Rosji. Tym razem siły specjalne naszego sąsiada odpowiedzialne za głębokie uderzenia na terytorium Rosji zaatakowały cel położony w Republice Czuwaskiej, kilkaset kilometrów na wschód od Moskwy. Znajduje się tam fabryka produkująca specjalistyczne anteny używane przez rosyjski przemysł zbrojeniowy w dronach, rakietach i bombach.

Nagrania, które pojawiły się w mediach społecznościowych, pokazują szereg eksplozji w tym rejonie Rosji, który do tej pory nie odczuł na własnej skórze skutków decyzji o zaatakowaniu Ukrainy. To się jednak właśnie zmieniło.

>> Zobacz także: W ciągu dekady Ukraina zamieni się w militarną potęgę. Putin nie ma wyjścia

Szczegóły ataku nie są jeszcze znane, ale mając na uwadze ogromną odległość uderzenia wynoszącą ok. 1000 km, wygląda na to, że został on przeprowadzony z użyciem dronów kamikadze. Druga opcja to pocisk manewrujący Long Neptun dysponujący zasięgiem ok. 1000 km lub pocisk FP-5 Flaming o zasięgu aż 3000 km. Jak widać, w arsenale Kijowa znajduje się coraz więcej wyposażenia, które może razić Rosjan na naprawdę ogromne odległości.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jak daleko w głąb Rosji uderzyła Ukraina?

Jakie były cele ataku Ukrainy?

Jakie możliwości broni były wykorzystane w ataku?

Gdzie dokładnie miało miejsce to uderzenie?

Chcecie wygrać fajne nagrody? To weźcie udział w głosowaniu na najlepsze technologiczne produkty roku w plebiscycie Tech Awards. Np. wybierając najlepsze urządzenia sprzątające:

Przeczytaj źródło