Udany sabotaż Ukraińców w Królewcu. Poważne straty Rosjan. Ujawniono nagranie z akcji

12 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Kolejne ataki Ukraińców

12 czerwca temu Ukraińcy zaatakowali pod Moskwą rosyjskie zakłady produkujące elektroniczne podzespoły do rosyjskiego uzbrojenia. Użyli do tego dalekosiężnych dronów. To kolejne w ostatnich dniach udane ukraińskie uderzenie w rosyjskie zakłady zbrojeniowe. Z kolei 11 czerwca ukraińskie bezzałogowce uderzyły w rosyjską fabrykę prochu w Kotowsku pod Tambowem. Teraz przeprowadzono akcję sabotażową w Królewcu 

Zobacz wideo Rosja: możemy prowadzić wojnę z Ukrainą przez 20 lat

Sabotaż Ukraińców w Rosji

Jak wynika z ustaleń medialnych, akcja została przeprowadzona 14 czerwca około godz. 4.00 przez agentów z Głównego Zarządu Ministerstwa Ukrainy (HUR). "Zaatakowali przemysłową podstację energetyczną, w wyniku czego całkowicie wstrzymano dostawy energii elektrycznej do odbiorców, w szczególności do znajdujących się w pobliżu obiektów rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego i Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej" - poinformowała Ukraińska Prawda. Agenci najpierw mieli spuścić płyn chłodzący z transformatora mocy podstacji, a następnie go podpalić. Szkody poniesione przez Rosję w wyniku sabotażu szacuje się na prawie 5 milionów dolarów. W sieci pojawiło się nagranie z miejsca zdarzenia. 

Kiedy wojna w Ukrainie może się skończyć?

Szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Sybiha jest przekonany o możliwości zawieszenia broni w wojnie z Rosją jeszcze w tym roku. Podczas forum Globsec w Pradze podkreślił, że kluczowe znaczenie ma wywieranie presji na Moskwę. Zauważył, że Rosja nie zmieniła swojej retoryki, co potwierdziły rozmowy w Stambule. - Przepis na pokój jest bardzo prosty - stwierdził Sybiha. Jako najważniejsze elementy wymienił przywództwo Stanów Zjednoczonych, izolację Rosji na arenie międzynarodowej, zaostrzenie sankcji, zamrożenie rosyjskich aktywów oraz dalsze wzmacnianie Ukrainy. - Chcemy zakończyć tę wojnę w tym roku. Podstawowym krokiem ku trwałemu i sprawiedliwemu pokojowi jest bezwarunkowe, pełne zawieszenie broni. Musimy wywierać presję na Rosję, by je zaakceptowała - podkreślił. Andrij Sybiha przypomniał, że w przyszłym tygodniu minie sto dni od chwili, gdy Ukraina przystała na amerykańską propozycję bezwarunkowego zawieszenia broni. Moskwa tę propozycję odrzuciła. 

Przeczytaj źródło