Uczestniczka "Milionerów" zadzwoniła do przyjaciela. Tak podsumowała jego zachowanie

1 miesiąc temu 31

Po głośnym debiucie na antenie Polsatu, "Milionerzy" zdążyli już na dobre zadomowić się w wieczornym paśmie stacji. Pierwszy tydzień emisji przyciągnął przed telewizory średnio 835 tysięcy widzów, a najpopularniejszy odcinek oglądało aż 909 tysięcy osób. W odcinku wyemitowanym 15 września emocji zdecydowanie nie zabrakło. Co tym razem rozgrzało publiczność? 

Zobacz wideo Urbański odsłania kulisy nowych "Milionerów". Będzie trudniej?

"Milionerzy". Uczestniczka rozczarowana "telefonem do przyjaciela". "Nie miał czasu tego przeanalizować"

W dziewiątym odcinku "Milionerów" emocji nie brakowało. Naprzeciwko Huberta Urbańskiego zasiadła Magdalena Sibera - projektantka, magister sztuki i inżynier budownictwa lądowego. Ukończyła trzy kierunki studiów, a na pytanie, co ją skłoniło do udziału w programie, odpowiedziała krótko: spontaniczność. Jej gra szła sprawnie aż do pytania o 50 tys. złotych. O jakie tym razem chodziło? "Badanie USG serca to inaczej:"

A. EKG

B. Echo serca

C. Holter ciśnieniowy

D. Rezonans magnetyczny

Uczestniczka nie była pewna odpowiedzi, więc zdecydowała się zadzwonić do przyjaciela - Adama Sz. Mężczyzna wskazał odpowiedź B (echo serca), ale nie brzmiał na stuprocentowo przekonanego. Co gorsza, czas przeznaczony na rozmowę minął bardzo szybko. - Nie miał czasu tego przeanalizować - powiedziała z wyraźnym rozczarowaniem uczestniczka. Mimo trudnej sytuacji, postanowiła zaufać przyjacielowi, co okazało się dobrą decyzją, gdyż odpowiedź B. była poprawna. Niestety kolejne pytanie przyniosło uczestniczce problemy i zakończyła grę. Wygrała 50 tys. zł.

Artykuł jest w trakcie aktualizacji...

Przeczytaj źródło