Tyle emerytury dostaje Marta Nawrocka. To świadczenie to jednak nie koniec

1 miesiąc temu 19

Czy można mieć 39 lat, przejść na emeryturę, wprowadzić się do Pałacu Prezydenckiego i jeszcze zostać Pierwszą Damą? Marta Nawrocka pokazuje, że… można. W rozmowie dla magazynu „Viva!” przyznała, że formalnie jest już emerytką, a media natychmiast zaczęły liczyć, ile co miesiąc może wpływać na jej konto.

Poniżej zbieramy wszystko w jednym miejscu: kim jest Marta Nawrocka, kiedy i dlaczego przeszła na emeryturę, ile mniej więcej wynosi jej świadczenie i czy Pierwsza Dama w ogóle dostaje jakąś pensję.

Baletki, mundur i Pałac. Kim jest Marta Nawrocka?

Marta Nawrocka (z domu Smoleń) urodziła się 7 marca 1986 roku w Gdyni. Oficjalna biografia Kancelarii Prezydenta i jej hasło w Wikipedii pokazują, że ma za sobą nietypową jak na Pierwszą Damę drogę: od szkoły baletowej, przez studia prawnicze, aż po służbę w mundurze.

Jako nastolatka trenowała taniec klasyczny w Ogólnokształcącej Szkole Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak w Gdańsku. Później zamiast sceny i point wybrała kodeksy – skończyła Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.

W 2007 r. włożyła mundur Służby Celnej, a po reformie trafiła do Służby Celno-Skarbowej i Krajowej Administracji Skarbowej. Przez 18 lat zajmowała się rzeczami, które bardziej kojarzą się z filmem sensacyjnym niż z „grzeczną urzędniczką”: walką z nielegalnym hazardem, kontrolą przemysłu spirytusowego i naftowego, uderzaniem w grupy przestępcze od automatów i „lewego” alkoholu oraz ochroną własności intelektualnej znanych marek.

W życiu prywatnym – żona Karola Nawrockiego od 2010 roku i mama trojga dzieci: Daniela, Antoniego i Katarzyny. Po wygranych przez męża wyborach prezydenckich 2025 r. została Pierwszą Damą i 6 sierpnia oficjalnie rozpoczęła tę funkcję.

Tyle emerytury dostaje Marta Nawrocka. To świadczenie to jednak nie koniecMarta i Karol Nawroccy Fot. Kapif

39 lat i emerytura. Kiedy i dlaczego Marta Nawrocka przestała pracować?

Kluczowa data to 6 sierpnia 2025 r. – dokładnie wtedy, gdy Karol Nawrocki obejmował urząd prezydenta, Marta Nawrocka poinformowała, że „od 6 sierpnia jest formalnie emerytką”.

Dlaczego mogła to zrobić tak wcześnie?
Jako funkcjonariuszka Służby Celno-Skarbowej podlega tzw. systemowi emerytur mundurowych. W tej grupie wystarczy 15 lat służby, żeby uzyskać prawo do świadczenia – a Nawrocka ma ich za sobą 18. Emerytury tej formacji wypłaca nie ZUS, tylko Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA.

Według opisywanych w mediach kulis, decyzja o odejściu ze służby zapadła po kampanii prezydenckiej. Najpierw wzięła urlop bezpłatny, by wspierać męża, a potem – gdy stał się prezydentem – uznała, że dla „czystości zasad” i jasności swojej roli lepiej będzie zamknąć ten rozdział i przejść na emeryturę mundurową.

W praktyce:

  • lata służby 2007–2025,
  • spełnione kryterium 15 lat,
  • możliwość pobierania świadczenia, mimo że… wygląda na kogoś, kto dopiero wszedł w „najlepszy wiek zawodowy”.

Tyle emerytury dostaje Nawrocka

Tu dochodzimy do najgorętszego pytania: ile?

Na podstawie widełek płacowych dla młodszego eksperta w KAS (ok. 5,5–9,3 tys. zł brutto) wyliczono, że:

  • emerytura mundurowa Marty Nawrockiej to ok. 47,8 proc. ostatniej pensji,
  • daje to w zaokrągleniu ok. 4000 zł brutto miesięcznie,
  • czyli około 3460 zł „na rękę” – tę kwotę podają m.in. RMF24 i inne media ekonomiczne.

To zdecydowanie więcej niż minimalna emerytura z ZUS (ok. 1709,81 zł netto), choć oczywiście wciąż daleko tu do „prezydenckich” kwot.

Na tym jednak lista wpływów się nie kończy. Jako emerytce mundurowej przysługują jej także:

  • trzynasta emerytura – w 2026 r. prognozowana na 1962 zł brutto,
  • czternasta emerytura – w jej przypadku, ze względu na wysokość świadczenia, szacowana na ok. 862 zł brutto,
  • razem daje to ponad 2800 zł dodatkowo w ciągu roku.

Całość – regularna, waloryzowana emerytura plus „trzynastka” i „czternastka” – to naprawdę komfortowe warunki jak na 39-letnią emerytkę i solidne wsparcie domowego budżetu pary prezydenckiej.

A czy Pierwsza Dama ma pensję?

I tu pojawia się twist: Pierwsza Dama w Polsce nadal NIE ma klasycznej pensji.

Zgodnie z dotychczasową praktyką małżonka prezydenta rezygnuje z pracy zawodowej, ale formalnie nie dostaje za pełnienie tej funkcji wynagrodzenia.

Dopiero w 2021 r. wprowadzono tzw. rekompensatę:

  • Kancelaria Prezydenta opłaca za Pierwszą Damę składki emerytalne i rentowe,
  • liczone od prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia (w 2025 r. – 8673 zł brutto),
  • co w przyszłości ma podbić jej „zwykłą” emeryturę z ZUS.

Czyli w skrócie:

  • co miesiąc – Marta Nawrocka ma mundurową emeryturę na poziomie ok. 3460 zł netto,
  • raz w roku – dodatkowe świadczenia (13. i 14. emerytura),
  • w tle – państwo dopłaca jej składki ZUS za okres, gdy pełni funkcję Pierwszej Damy.

Dużo czy mało? Jak to zwykle bywa – zależy od punktu widzenia. Jedno jest pewne: Marta Nawrocka, zanim trafiła na salony, ciężko zarabiała na swoją wcześniejszą emeryturę w służbie, która z „nudną urzędniczą robotą” miała niewiele wspólnego. A teraz jej historia finansowa będzie budzić emocje podobne do stylizacji z czerwonego dywanu.

Przeczytaj źródło