- Ryby dostarczają białka i kwasy omega-3, ale nie wszystkie są zdrowe. Niektórych gatunków lepiej unikać
- Przed zakupem warto dokładnie czytać etykiety i sprawdzić pochodzenie
- Przed zakupem wigilijnego karpia należy sprawdzić jego źródło
Na co zwracać uwagę przy zakupie ryb?
Ryby są niezwykle cennym źródłem białka i składników mineralnych takich jak magnez, wapń, fosfor, selen i jod oraz niezbędnych kwasów tłuszczowych omega-3. Okazuje się jednak, że nie wszystkie powinny wylądować na stole. Niektóre zawierają duże ilości metali ciężkich i toksyn.
- Szczególnie ważne jest miejsce i źródło pochodzenia, a także obecność rzetelnych certyfikatów. Trzeba czytać opakowania, weryfikować jakość samych oznaczeń produktu, bo nie każdy będzie gwarantem bezpieczeństwa – tłumaczy dr Aneta Jachnis-Morzy cytowana przez tokfm.pl.
Na targach często sprzedawane są ryby na wagę, przez co nie ma możliwości weryfikacji pochodzenia. Z tego powodu najlepiej wybierać produkty z etykietą.
- Wydaje się, że bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie wybór hodowli ekologicznej. Aby otrzymać certyfikat organiczny, producent żywności musi bowiem spełniać restrykcyjne wymogi. Jak pokazują badania, wiele produktów "bio" zawiera istotnie mniejsze ilości pestycydów (lub wcale), metali ciężkich, antybiotyków czy dioksyn, niż w przypadku żywności konwencjonalnej - mówi ekspertka.
Czy karp jest zdrowy?
Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, według aktualnych zaleceń Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC) ryby powinno spożywać się dwa razy w tygodniu. Najlepsze i najzdrowsze gatunki to:
- łosoś,
- śledź,
- morszczuk,
- makrela,
- sardynka,
- dorsz.
A co z karpiem w Wigilię? To ryba tłusta, która zawiera sporo witamin z grupy B oraz witaminę A i D, a także potas, fosfor, cynk i selen.
Jednak zawartość kwasów z rodziny omega-3 jest niewielka.
Chociaż jego wartość odżywcza jest niższa niż innych ryb, nie ma przeciwwskazań w kwestii spożywania karpia w Boże Narodzenie. Należy jednak zwrócić uwagę na źródło, z którego pochodzi, ponieważ ta ryba ma tendencję do kumulowania metali ciężkich. Najlepiej kupować ją z certyfikowanych hodowli.
Tych ryb nie stawiaj na wigilijnym stole
Kiepskim wyborem na Wigilię będą tanie ryby hodowlane jak panga i tilapia, które często żyją w złych warunkach. Są zanieczyszczone antybiotykami, rtęcią i toksynami. Dodatkowo zawierają znikome ilości składników odżywczych.
Na wigilijnym stole lepiej nie stawiać też flądry, ponieważ żywi się ona bezkręgowcami, które kumulują szkodliwe substancję, a co za tym idzie, zjedzenie takiej ryby z pewnością nie wyjdzie na zdrowie.
- Podobnie będzie z rybami drapieżnymi, takimi jak: rekin, tuńczyk czy węgorz - dodaje dr Jachnis-Morzy.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

7 godziny temu
5




English (US) ·
Polish (PL) ·