Tusk weźmie udział w rozmowie z Trumpem. "Nikt nie ma prawa wywierać presji na Ukrainę"

2 dni temu 13

W środę europejscy liderzy wezmą udział w wideokonferencji z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Do wirtualnego spotkania dojdzie na dwa dni przed rozmową Trumpa z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem.

Donald Tusk Fot. REUTERS/Kuba Stezycki

Rozmowy ws. wojny w Ukrainie

W środę o godz. 14 przywódcy Niemiec, Finlandii, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Polski wezmą udział w wirtualnym spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. "Dyskusje będą koncentrować się na możliwościach wywierania presji na Rosję, ewentualnych negocjacjach pokojowych, roszczeniach terytorialnych i kwestiach bezpieczeństwa" - przekazał na portalu X kanclerz Niemiec Friedrich Metz. Godzinę później europejscy przywódcy mają odbyć wideokonferencję z prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem USA J.D. Vancem. Z kolei na godz. 16.30 zaplanowano kolejne rozmowy państw biorących udział w opracowaniu planów wsparcia dla Ukrainy w przypadku wprowadzenia zawieszenia broni. Rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał we wtorek, że we wszystkich tych spotkaniach będzie uczestniczył premier Donald Tusk.

Donald Tusk: Ukraina nie może przegrać wojny

- Nie ulega wątpliwości, że w interesie Polski jest, aby Rosja nie wyszła zwycięsko z tej konfrontacji. (...) Ukraina nie może tej wojny przegrać i nikt nie ma prawa wywierać presji na Ukrainę, jeśli chodzi o ustępstwa terytorialne czy inne decyzje, które pachniałyby kapitulacją - podkreślał we wtorek premier Donald Tusk. - I mówię o tym nie tylko dlatego, że tego wymaga solidarność z napadniętym narodem, sąsiedzkim, przyjaznym narodem, ale to przede wszystkim jest wymóg naszego bezpieczeństwa. Osłabiona Ukraina, niesprawiedliwie potraktowana oraz silna Rosja, zwycięska Rosja to jest bezpośrednie i szybkie zagrożenie dla Polski - podkreślał. 

Zobacz wideo Bać się czy nie bać użycia broni nuklearnej przez Putina?

"Granic nie można zmieniać siłą"

"Sprawiedliwy i trwały pokój, który zapewnia stabilność i bezpieczeństwo, musi być zgodny z prawem międzynarodowym, w tym z zasadami niezależności, suwerenności i integralności terytorialnej, a międzynarodowych granic nie można zmieniać siłą" - przekazali we wtorkowym oświadczeniu liderzy 26 państw Unii Europejskiej. Zaznaczyli, że "naród ukraiński musi mieć swobodę decydowania o swojej przyszłości". "O drodze do pokoju w Ukrainie nie można decydować bez Ukrainy. Konstruktywne negocjacje mogą mieć miejsce wyłącznie w kontekście zawieszenia broni lub ograniczenia działań wojennych" - czytamy. 

Spotkanie Trump-Putin

W piątek na Alasce ma dojść do spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa i rosyjskiego dyktatora Władimira Putina. Amerykański polityk zapowiedział w poniedziałek, że tuż po rozmowie skontaktuje się bezpośrednio z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i poinformuje o stanowisku przedstawionym przez Moskwę. Trump wskazywał też, że następnie powinno dojść także do spotkania Putina i Zełenskiego. 

Zełenski: Putin chce kontynuować działania

- [Władimir Putin] z pewnością nie przygotowuje się do zawieszenia broni ani zakończenia wojny. Putin jest zdeterminowany, by przedstawić spotkanie z Ameryką jako swoje osobiste zwycięstwo, a następnie kontynuować działania dokładnie tak samo jak dotychczas, wywierając tę samą presję na Ukrainę - mówił w poniedziałek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Jak dotąd nic nie wskazuje na to, by Rosjanie otrzymali sygnały o konieczności przygotowania się do sytuacji powojennej. Wręcz przeciwnie, przegrupowują swoje wojska i siły w sposób sugerujący przygotowania do nowych operacji ofensywnych. Jeśli ktoś przygotowuje się do pokoju, to nie robi tego - zaznaczył. 

Czytaj również: Twierdzi, że to on wniósł flagę UPA na koncert w Warszawie. Nagrał oświadczenie Źródła: Reuters, Friedrich Merz na portalu X, wystąpienie Donalda Tuska, wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego, Gov.pl

Przeczytaj źródło