Tusk: To nie koniec. Będą żałowali, obiecuję

1 dzień temu 9

Po bardzo burzliwym dniu w Sejmie - utajnionym wystąpieniu premiera w parlamencie, nieudanej próbie odrzucenia prezydenckiego weta do ustawy o kryptokatywach, uchwaleniu budżetu państwa na 2026 rok - Donald Tusk wygłosił przemówienie podczas Rady Krajowej Koalicji Obywatelskiej. 

Spotykamy się w dniu szczególnym. Był to dzień wyjątkowy. Pokazaliśmy, że potrafiliśmy zbudować stabilną koalicję rządzącą (...). Uchwaliliśmy dobry, stabilny budżet dla Polski - zaczął Donald Tusk. Mówił m.in. o sukcesach Polski na polu gospodarczym, trzymaniu inflacji w ryzach, wysokich nakładach na obronę. Podjęliśmy ten wyjątkowy trud, to jest bardzo ambitne zadanie, aby docierać do granic możliwości, w duchu pełnej odpowiedzialności, żeby pogodzić te wszystkie wydatki, wydawałoby się na sprzeczne potrzeby - podkreślił szef KO.

To my jesteśmy gwarantem zakorzenienia i trwałej obecności Polski w strukturach europejskich i w NATO - podkreślił polityk. Póki Koalicja Obywatelska jest u władzy, nikt nie wyprowadzi Polski z Europy, z politycznego, cywilizacyjnego Zachodu - powiedział.  

Następnie przeszedł do rozliczeń z poprzednim rządem. Przyznał, że rozliczenia, które "owocują dziesiątkami aresztowań, zatrzymań ludzi, którzy okradali Polaków, to ciągle nie jest dość". Mamy najmasywniejszą akcję rozliczeń w sprawie nadużyć władzy w historii Polski, trudno znaleźć też przykład gdzieś na świecie, gdzie władze starały się rozliczyć zło, złodziejstwo, pazerność władzy - powiedział. 

Przywołał też piątkowy sondaż CBOS, według którego 30,3 proc. badanych zagłosowałoby na KO, a 20,7 proc. - na PiS. Dzisiaj widzimy, że mamy 10 punktów proc. przewagi nad PiS, politycznym bankrutem (...). My kolejne wybory wygramy, żeby złodziejstwo nie wróciło jako władza - stwierdził. Ten próg marzeń 40-procentowego poparcia - wydawało się, że nieosiągalny - on jest teraz w zasięgu ręki - powiedział Tusk.

Szef KO mówił o 35-procentowym poparciem dla jego ugrupowania. Wyjaśnijmy: w badaniu CBOS sprawdzono również, "do których ugrupowań mogłyby trafić głosy osób wahających się, a także odmawiających udzielenia odpowiedzi". Wyniki wyborczych preferencji bez uwzględnienia "trudno powiedzieć" i odmów odpowiedzi przedstawiłyby się następująco: KO - 35,0 proc.; PiS - 24,8 proc.

Następnie przeszedł do ustawy kryptoaktywach - koalicji rządzącej nie udało się dziś odrzucić weta prezydenckiego do tej ustawy. Zamierzaliśmy wprowadzić te regulacje, żeby ludzie, którzy inwestują na tym rynku mogli to robić bezpiecznie, żeby ludzie którzy operują i są wprost związani z mafiami. Dane mówią, że kilkaset podmiotów związanych jest z Rosją i Białorusią - powiedział Donald Tusk. 

Patrzyłem na tych wszystkich, którzy korzystali ze sponsoringu głównej firmy na tym rynku kryptowalut, organizowali imprezy polityczne za pieniądze operatorów tych rynków kryptowalut. Przecież te pytanie są zasadnicze: jak to możliwe, że z pieniędzy przestępczych organizowali imprezy ludzie z władzy z PiS - rzucił oskarżenie szef KO.

Zbudowali syndykat, w którym widać twarz mafiosa, przestępcy i polityka PiS. Jesteście po to, żeby oni już nigdy władzy nie odzyskali - zwrócił się do członków KO.

Po wystąpieniu Donalda Tuska rozpoczęła się wewnętrzna część Rady Krajowej, bez udziału mediów.

Sejm nie zdołał w piątek odrzucić weta prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy o kryptoaktywach. Głosowanie poprzedziła debata i utajnione wystąpienie premiera Donalda Tuska w Sejmie. Szef rządu, po głosowaniu nad wetem, zapowiedział kolejny projekt ustawy o kryptoaktywach.

Za ponownym uchwaleniem ustawy, czyli odrzuceniem prezydenckiego weta, zagłosowało 243 posłów, przeciw było 192. Niezbędna do przełamania weta większość trzech piątych głosów wynosiła 261, zabrakło więc 18 głosów.

Za odrzuceniem weta głosowało 154 posłów Koalicji Obywatelskiej, 31 posłów PSL, 29 posłów Polski 2050, 21 posłów Lewicy, czterech posłów Razem i czterech posłów niezrzeszonych. Przeciwko było 172 posłów PiS, 14 posłów Konfederacji, trzech posłów Republikanów i trzech posłów Konfederacji Korony Polskiej. Wynik głosowania oznacza, że cała procedura legislacyjna została umorzona.

Po głosowaniu premier Donald Tusk zapowiedział przygotowanie i szybkie złożenie przez rząd kolejnego projektu ustawy o kryptoaktywach. Zastrzegł jednak, że nie zamierza negocjować z prezydentem przygotowania innego projektu regulującego ten rynek. Szef rządu dodał, że sprawa ustawy o kryptoaktywach jest "paskudna". Mamy do czynienia z bardzo groźnymi zjawiskami, gdzie są rosyjskie pieniądze, gdzie jest mafia (...). Pieniądze z tych bardzo groźnych dla Polski środowisk trafiały także na promocję polityczną - oświadczył Tusk.

Przeczytaj źródło