Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Będziemy nadal rozmawiali o tym z KE, ale jeszcze dzisiaj po ostatecznie rozmowie też z minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz, podjęliśmy decyzję, żeby odejść od tzw. podatku Morawieckiego. Chodzi o ten sławetny podatek przy rejestracji samochodów, tego najtańszego samochodu, na które było stać ludzi, którzy mniej zarabiają - powiedział szef rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także:
Pożyczaliśmy pieniądze od pracowników - oto historia Oshee -Dariusz Gałęzewski w Biznes Klasie
Podatek od aut spalinowych. Polska powiedziała "nie"
Polska powinna także wdrożyć podatek od aut spalinowych , któy był zapisany jako jeden z tzw. kamieni milowych w KPO. W listopadzie 2022 r. ówczesny rząd Mateusza Morawieckiego zobowiązał się do wprowadzenia nowej opłaty od aut spalinowych w Polsce.
Zakładano, że będzie to jednorazowa opłata. Podatek miał zostać wprowadzony do końca 2024 r. Jego wysokość zależeć miała zaś zależała od spełniania przez dany samochód normy emisji spalin Euro.
W 2026 r. podatek ten miał być już naliczany każdego roku. W przepisach określonok, że najwyższe stawki będą dotyczyć samochodów z najstarszymi normami emisji spalin.
W obliczaniu wysokości opłaty uwzględniany miał być rok produkcji samochodu, a co za tym idzie, spełniane normy emisji spalin, stopień emisji dwutlenku węgla (CO2) oraz stopień emisji tlenków azotu (NOx).
on chyba chce wytruc Polakow