Tusk o akcie dywersji. Uciszył Sejm, by podać tożsamość sprawców

1 miesiąc temu 21
Donald Tusk wystąpił w Sejmie. Zabrał głos ws. aktu dywersji pod Warszawą
Donald Tusk wystąpił w Sejmie. Zabrał głos ws. aktu dywersji pod Warszawą

Donald Tusk wystąpił w Sejmie, gdzie zabrał głos w sprawie aktu dywersji, do którego doszło w weekend na trasie Warszawa-Lublin. Premier ujawnił narodowość sprawców. – Działali oni od dłuższego czasu z rosyjskimi służbami – stwierdził.

Daj napiwek autorowi

"Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji. Eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. Na miejscu pracują służby i prokuratura. Na tej samej trasie, bliżej Lublina, również stwierdzono uszkodzenie" – czytamy w poniedziałkowym wpisie Donalda Tuska na platformie X (dawnym Twitterze).

W rejonie wsi Mika doszło do eksplozji, która uszkodziła tor kolejowy. W związku z zajściem prokurator z Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie wszczął śledztwo w sprawie aktów dywersji o charakterze terrorystycznym. ABW bada sprawę razem z policją, prokuraturą i służbami kolejowymi.

RMF FM donosił nieoficjalnie, że funkcjonariusze znaleźli telefony komórkowe, dzięki którym miał zostać zdetonowany ładunek umieszczony na torach. Zgodnie z informacjami, odnalezione karty SIM pochodzą od polskiego operatora.

Donald Tusk: "Działali z rosyjskimi służbami"

Podczas wystąpienia w Sejmie Donald Tusk przekazał, że służby specjalne i prokuratura zdołały ustalić tożsamość sprawców odpowiedzialnych za dywersję. To dwóch obywateli Ukrainy. – Działali oni od dłuższego czasu z rosyjskimi służbami – oznajmił szef rządu, nazywając wspomniane wydarzenie "bezprecedensowym".

– Co do obu przypadków mamy pewność, że były to działania intencjonalne, a ich celem było doprowadzenie do katastrofy w ruchu kolejowym – powiedział.

Przeczytaj źródło