Tusk musiał czekać 2 minuty na Nawrockiego. "W pałacu usłyszałem: panie redaktorze, nie ma w tym przypadku"

3 dni temu 13

Karol Nawrocki i jego ludzie chcieli, żeby premier Donald Tusk poczekał. Chcieli, żeby pokazać na takim prostym obrazku, jaka jest hierarchia – mówił Jacek Gądek z "Newsweeka", relacjonując swoje rozmowy w Pałacu Prezydenckim. To tylko jeden epizod z pierwszych dni prezydentury Karola Nawrockiego, ale autorzy "Stanu Wyjątkowego" analizują też inne. Ich wniosek? Ludzie prezydenta planują otwarcie, jakiego jeszcze nie było.

Dziękujemy, że z nami jesteś!

Mam wrażenie, że oni najczęściej bardzo ostro się wypowiadali – mówił Kamil Dziubka z Onetu o ostatnich wypowiedziach i wpisach w mediach społecznościowych najbliższych współpracowników Karola Nawrockiego. Chodzi zwłaszcza o szefa Biura Polityki Międzynarodowej Macina Przydacza, a także Pawła Szefernakera i Zbigniewa Boguckiego.

– Mam wrażenie, że oni wszyscy po prostu nabrali powietrza w płuca i stwierdzili, że będą jechać bardzo mocno. To jest pewnie efekt pierwszych dni urzędowania, ale mam też wrażenie, że każdy z nich tak troszeczkę stara się ścigać w tym radykalizmie, żeby przypodobać się swojemu nowemu szefowi – mówił Dziubka.

Przeczytaj źródło