Turysta z Polski w poważnych tarapatach. Chciał zabrać pamiątkę z Pompejów

2 tygodni temu 9

Polski turysta zatrzymany przez włoskich karabinierów w słynnym Parku Archeologicznym w Pompejach. 40-latek próbował wynieść fragmenty kamieni znalezionych przy drodze koło amfiteatru. Jak tłumaczył, nie wiedział, że zabieranie jakichkolwiek przedmiotów z terenu starożytnego miasta jest nielegalne.

  • Polski turysta wpadł na gorącym uczynku, próbując zabrać kamienne fragmenty z Pompejów jako pamiątkę.
  • Nie wiedział, że nawet najmniejsze kawałki z parku archeologicznego są pod ścisłą ochroną i nie można ich wynosić.
  • Kamienie zostały odzyskane, a mężczyzna odpowie za kradzież - sprawą zajmuje się włoska policja.
  • Bądź na bieżąco! Wejdź na stronę główną RMF24.pl

Polski turysta, spacerując po terenie Parku Archeologicznego w Pompejach, zbierał kamienne odłamki i fragmenty, które znalazł wzdłuż drogi w pobliżu słynnego amfiteatru. Gdy opuszczał teren parku przez plac Esedra, został zauważony przez ochronę.

Według informacji przekazanych przez agencję ANSA, mężczyzna został zatrzymany do kontroli przez patrol karabinierów. W trakcie rozmowy przyznał, że zabrał kamienie, ale - jak podkreślił - nie był świadomy, iż takie działanie jest niezgodne z prawem.

Zatrzymany turysta nie krył swoich intencji. W rozmowie z funkcjonariuszami tłumaczył: "Chciałem zabrać coś na pamiątkę z obszaru antycznego miasta, zniszczonego w wyniku wybuchu Wezuwiusza." Jak relacjonują włoskie media, 40-latek był zaskoczony, gdy dowiedział się, że nawet najmniejszy fragment znaleziony na terenie wykopalisk jest objęty ścisłą ochroną i nie wolno go wynosić poza teren parku.

Zabytkowe fragmenty, które turysta próbował zabrać, zostały natychmiast odzyskane przez ochronę i zwrócone dyrekcji Parku Archeologicznego w Pompejach. Niestety dla Polaka na tym nie zakończyły się jego kłopoty. Odpowie za kradzież. Sprawą zajmuje się już włoska policja.

Pompeje, położone około 23 kilometry od dzisiejszego Neapolu, to miejsce o niepowtarzalnej historii. W chwili wybuchu Wezuwiusza w 79 roku naszej ery mieszkało tu około 13 tysięcy ludzi. Pył i lawa w jednej chwili pogrzebały całe miasto, zamieniając je w kapsułę czasu, która przez wieki skrywała tajemnice antycznego życia.

Pierwsze ślady starożytnych murów Pompejów odkryto przypadkiem podczas prac regulacyjnych rzeki Sarno w XVI wieku. Oficjalne wykopaliska ruszyły jednak dopiero w 1748 roku. Od tamtej pory, już od ponad 270 lat, archeolodzy z całego świata pracują nad odsłanianiem kolejnych fragmentów miasta, starając się zachować je dla przyszłych pokoleń.

Przeczytaj źródło