Telewizja TVN dotarła do nagrań z kamer, na których widać, jak dwójka 25-latków z Donbasu wtargnęła na teren krakowskich wodociągów. Robili tam zdjęcia i przebywali w okolicy prawie dwie godziny. W końcu zatrzymała ich ochrona. Policja wydała w tej sprawie oświadczenie.
Do incydentu w Krakowie doszło 30 sierpnia. Na teren wodociągów w Krakowie wtargnęło dwóch obywateli Ukrainy. Zatrzymała ich ochrona obiektu, a następnie powiadomiła służby. Policjantom przekazano, że obcokrajowcy kilkukrotnie przechodzili przez ogrodzenie stacji. Funkcjonariusze jednak ich tylko wylegitymowali.
Jak informuje TVN policja twierdziła, że to turyści, którzy zgubili się w drodze na Kopiec Kościuszki i puściła ich wolno. Na komisariat trafili dopiero dwa tygodnie później. Funkcjonariusze twierdzili, że mężczyźni nie robili ani zdjęć, ani filmów. Portal TVN24 dotarł jednak do nagrań z kamer monitoringu, które pokazują inny obraz wydarzeń.
Policja przestawia swoją wersję wydarzeń
We wtorek krakowska policja opublikowała oświadczenie w tej sprawie. Wynika z niego, że 30 sierpnia otrzymano telefoniczne zgłoszenie o dwóch osobach, które miały w sposób nieuprawniony wejść na teren zakładu krakowskich wodociągów przy ul. Wodociągowej.
Dwóch mężczyzn narodowości ukraińskiej dobrowolnie wydało policjantom swoje telefony komórkowe, aby umożliwić sprawdzenie, czy nie ma w nich nagrań ani zdjęć tej infrastruktury. Policjanci nie znaleźli podejrzanych materiałów foto i wideo obrazujących teren obiektu.
Zbłąkani turyści?
Ukraińcy tłumaczyli, że znaleźli się w tym miejscu ponieważ zostali błędnie doprowadzeni przez nawigację. "Osoby, wobec których podjęto interwencję, sprawdzono w policyjnych systemach, w których potwierdzono, że nie były one poszukiwane. W związku z tym, że nie doszło do uszkodzeń i zniszczeń na terenie zakładu, a także nie było innych podstaw do zatrzymania mężczyzn, zostali oni zwolnieni, a pracowników wodociągów policjanci pouczyli o możliwości złożenia stosownego zawiadomienia w związku z zaistniałym zdarzeniem" - przekazała Komenda Miejska Policji w Krakowie.
Potem jednak zaczęła podejrzewać, że mężczyźni ci mogą mieć związek z przestępczością narkotykową. 16 września br. dwaj obywatele Ukrainy zostali zatrzymani i doprowadzeni do jednego z krakowskich komisariatów. Podejrzenia te jednak nie potwierdziły się.
Wniosek o wydalenie Ukraińców
Przedstawiciele Wodociągów zdecydowali o oficjalnym zawiadomieniu dotyczącym naruszenia miru domowego z jednoczesnym wnioskiem o ściganie sprawców, które złożone zostało 17 września. Policjanci wszczęli postępowanie w tej sprawie. Wystąpili do Straży Granicznej z wnioskiem o wydanie decyzji o zobowiązaniu cudzoziemców do opuszczenia naszego kraju.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo