Trzech Polaków podejrzanych o wysadzenie bankomatu w Finlandii

2 tygodni temu 20

O wysadzenie w powietrze i kradzież bankomatu umieszczonego w ścianie budynku sklepowego w Finlandii jest podejrzanych trzech mężczyzn z Polski. Szajka łączona jest także z innymi podobnymi przypadkami eksplozji bankomatów, do których doszło w małych miejscowościach - poinformowała fińska policja. Straty wynoszą ok. 85 tys. euro.

  • W Finlandii doszło do eksplozji bankomatu w Vaala, straty oszacowano na ok. 85 tys. euro.
  • Lokalna policja zatrzymała w związku z tym trzy osoby z Polski.
  • Szajka działała profesjonalnie, używając podrobionych tablic rejestracyjnych i kolców do przebijania opon radiowozów.
  • Polscy podejrzani mogą mieć związek z dwoma innymi podobnymi eksplozjami bankomatów w Finlandii, które miały miejsce jesienią 2024 roku, powodując straty sięgające 200 tys. euro.
  • Takie przestępstwa są w Finlandii wyjątkowo rzadkie, dlatego od początku podejrzewano, że sprawcy to osoby z zagranicy.
  • Cała trójka przebywa w areszcie i zaprzecza zarzutom, a policja współpracuje z polskimi służbami w dalszym śledztwie.

Lokalna policja została powiadomiona o utracie połączenia z bankomatem. Zgłoszono również, że w okolicy było słychać wybuch, a sprzed bankomatu odjechał "samochód z ciągniętą metalową bryłą, z której leciały iskry". Patrol znalazł pozostałości rozbitego bankomatu na leśnej drodze, ok. 5 kilometrów od miejsca zdarzenia. "Po południu w związku z podejrzeniem przestępstwa zatrzymano trzech obywateli Polski, którzy zakwaterowali się w jednym z okolicznych ośrodków" - podano w komunikacie Centralnego Biura Policji Kryminalnej (KRP).

Według śledczych czyn były dokładnie zaplanowany, przygotowany i przeprowadzony w sposób profesjonalny. Szajka miała podrobione tablice rejestracyjne, a w samochodzie znaleziono także kolce, które można rozrzucać przed radiowozem w celu przebicia opon. Łączna wartość strat finansowych związanych z eksplozją bankomatu w Vaala wynosi około 85 tys. euro, co obejmuje skradzione pieniądze, wartość samego automatu oraz szkody materialne wyrządzone eksplozją. Prawie wszystkie banknoty z bankomatu zostały skonfiskowane podejrzanym.

Według policji polska szajka łączona jest także z dwoma innymi podobnymi eksplozjami bankomatów, do których doszło w Finlandii jesienią 2024 r. w miejscowościach w Tervajoki pod Vaasa oraz w Eura pod Pori. Pieniędzy skradzionych z tych bankomatów nie udało się dotąd odzyskać, a łączna wartość strat finansowych spowodowanych tymi wybuchami szacowana jest na około 200 tys. euro.

Tego typu przestępstwa są w Finlandii bardzo rzadkie. Od początku śledztwa jednym z wątków było założenie, że sprawcami są prawdopodobnie zawodowi przestępcy, którzy przybyli do Finlandii z zagranicy - powiedział komisarz Juha-Pekka Karkkola.

Mężczyźni zostali zatrzymani w kwietniu tego roku, tego samego dnia, gdy doszło do eksplozji bankomatu w Vaala (ok. 100 km na południe od Oulu). "Podejrzani cały czas przebywają w areszcie, w śledztwie współpracujemy z polską policją. Mężczyźni zaprzeczają stawianym im zarzutom" - przekazało KRP.

Zmiany w 800 plus już za trzy miesiące. Kogo dotyczą?

Przeczytaj źródło