Rafał Trzaskowski udzielił pierwszego wywiadu po wyborach prezydenckich. Podczas Campus Academy 2025 wskazał przyczyny swojej porażki.
Rafał Trzaskowski podczas Campus Academy 2025 udzielił pierwszego wywiadu od przegranych z Karolem Nawrockim wyborów prezydenckich.
Włodarz Warszawy stanął w obronie prezydenta i zwrócił uwagę na krytyków Karola Nawrockiego.
Trzaskowski o Nawrockim. „Przestańcie się nabijać”
– Nauczcie się, przestańcie się nabijać z tego, że pan prezydent nie mówi perfekcyjnie po angielsku. Zastanówmy się, czy ma coś do powiedzenia. Przestańcie się nabijać z tego, że uwielbia snus, bo to nie jest problem dla większości Polek i Polaków – powiedział.
Trzaskowski dodał, że krytyka umiejętności językowych „zaczęła być kontrproduktywna”.
Polityka zapytano również o przyczynę porażki w wyborach prezydenckich i kampanię wyborczą.
Trzaskowski o porażce w wyborach. „Zabrakło jedności”
– Przede wszystkim, tak jak powiedziałem, zabrakło jedności. W momencie, kiedy obóz mówił jednym głosem, było łatwiej, bo wszyscy wiedzieli, o co chodzi – odpowiedział. Jego zdaniem zawiodła współpraca całej koalicji rządzącej.
– Poddałem się presji, ponieważ ja stałem na stanowisku, że debata prezydencka powinna być jedna w pierwszej turze i jedna w drugiej turze – wskazał swoje błędy w kampanii Trzaskowski.
Polityk PO skrytykował również formułę debat, które jego zdaniem faworyzowały kandydatów, którzy „wyuczyli się formułek”. Trzaskowski nawiązał również do debaty w Końskich. Początkowo miała być spotkanie dwóch kandydatów, ale ostatecznie zmieniła formułę.
– Ja liczyłem na to, że jeśli ktoś się domaga debaty jeden na jeden, to nie stchórzy – powiedział.
YouTube kluczem do sukcesu?
Swojej porażki Rafał Trzaskowski doszukiwał się również panujących trendach „antyestablishmentowych”, „trendach na pokazanie środkowego palca tym, którzy rządzą”. Zwrócił również uwagę na spadek wpływu tradycyjnych mediów.
– Dzisiaj wcale nie wygrywa ten, kto przesiaduje w studiach telewizyjnych, tylko ten, kto ma dobry kanał dotarcia w YouTube – wyjaśnił.
Prezydent Warszawy nawiązał również do Sławomira Mentzena. – Wygrywa ten, który przez 20 minut mówi dokładnie to samo, wsiada na hulajnogę i jedzie dalej, i nie musi wcale mówić w sposób porywający, ciekawy i wielce oryginalny.
Czytaj też:
Nagły zwrot ws. warszawskiej prohibicji. Trzaskowski zapowiada kolejny krok
Czytaj też:
Rusza ofensywa programowa PiS. „Morawiecki i Ziobro skaczą sobie do gardeł”
Źródło: WPROST.pl / Polsat News




English (US) ·
Polish (PL) ·