Dr Marcin Radwan-Röhrenschef, członek Trybunału Stanu: Jeśli przyjmiemy, że uchylenie immunitetu w sprawach związanych z funkcjonowaniem Trybunału Stanu jest niemożliwe, to w praktyce jego członkowie zyskują swoisty „superimmunitet” i mogą bezkarnie przyjmować łapówki, umawiać się na wyroki czy popełniać inne przestępstwa związane z funkcjonowaniem Trybunału Stanu, pozostając bezkarni. To kompletny absurd.
Panie Mecenasie, w czwartek Trybunał Stanu umorzył sprawę o odebranie immunitetu prezes Sądu Najwyższego Małgorzacie Manowskiej. Czy to oznacza, że nadal pełni funkcję przewodniczącej trybunału?
Podobno zapadła decyzja o umorzeniu postępowania. Mówię „podobno”, ponieważ tego postanowienia nikt nie widział. Wynika to z informacji, którą – jak podają media – przekazał mecenas Bartosz Lewandowski, obrońca Małgorzaty Manowskiej. Podobną informację miał podać również sędzia Piotr Sak. Oficjalnego komunikatu jednak nie było, a posiedzenie odbywało się za zamkniętymi drzwiami – jak ktoś zażartował – w „schowku na szczotki”.
Możemy więc jedynie domyślać się, że doszło do umorzenia z powodu niewłaściwego umocowania prokuratora, który złożył wniosek o odebranie immunitetu prezes Manowskiej. Oznacza to, że sędzia Małgorzata Manowska nadal pozostaje przewodniczącą Trybunału Stanu. Postępowanie immunitetowe – dopóki się nie zakończy – nie powoduje utraty funkcji, a jedynie może skutkować zawieszeniem członka w uprawnieniach. W tym zakresie nic się więc nie zmienia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Renata Krupa-Dąbrowska
dziennikarka DGP
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

1 miesiąc temu
18





English (US) ·
Polish (PL) ·