Trump o trudnościach w Ukrainie i dogadywaniu się z Putinem. "Bardzo się na nim zawiodłem"

3 tygodni temu 19

Prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z premierem Kanady Markiem Carneyem w Białym Domu przyznał, że wojna w Ukrainie okazała się "może trudniejsza" do rozwiązania niż konflikt na Bliskim Wschodzie. "Dobrze się dogaduję z Putinem i (...) bardzo się na nim zawiodłem" - zaznaczył.

  • Trump uznał, że wojna w Ukrainie jest trudniejsza do rozwiązania niż konflikt na Bliskim Wschodzie.
  • Wyraził nadzieję na szybkie porozumienie w sprawie zakończenia walk w Strefie Gazy.
  • Negocjacje w Egipcie dotyczą zawieszenia broni, wymiany więźniów i wycofania wojsk izraelskich.
  • Kluczowe spory to warunki wycofania wojsk Izraela i przyszłość państwa palestyńskiego.

Podczas wtorkowego spotkania w Gabinecie Owalnym prezydent Stanów Zjednoczonych odniósł się do trwającej wojny w Ukrainie i szans na pokój w Strefie Gazy.

Dobrze dogaduję się z Putinem i (...) bardzo się na nim zawiodłem, bo myślałem, że to (wojna w Ukrainie - przyp. RMF FM) będzie łatwa do rozwiązania - powiedział. Okazało się, że jest może trudniejsza (do przezwyciężenia) niż Bliski Wschód, choć zobaczymy, co się stanie na Bliskim Wschodzie - dodał.

Trump ocenił, że do zawarcia porozumienia pokojowego w Strefie Gazy jest "bardzo blisko" i dodał, że może to zakończyć szerszy konflikt na Bliskim Wschodzie, jaki - jego zdaniem - trwa od 3 tys. lat.

W Egipcie od poniedziałku trwają negocjacje mające sfinalizować porozumienie w sprawie zawieszenia broni, wymiany więźniów między Izraelem i Hamasem oraz wycofania wojsk izraelskich. Choć Hamas nie zgodził się na wszystkie warunki 20-punktowego planu pokojowego Trumpa, w tym niektóre z centralnych jego punktów, Trump potraktował deklarowaną gotowość grupy do uwolnienia zakładników jako akceptację planu.

Pytany o to, jak zamierza zagwarantować, że Izrael nie wznowi ofensywy po uwolnieniu zakładników przez Hamas, Trump odparł, że zrobi wszystko, co możliwe, by tak się nie stało.

Główną gwarancją jest to, że kiedy to porozumienie zostanie zawarte, jeśli zostanie zawarte - wciąż trwają negocjacje - to mamy wielką siłę i zrobimy wszystko, co tylko możliwe, by wszyscy trzymali się układu - obiecał prezydent USA.

Carney poparł starania Trumpa i zapowiedział, że pokój na Bliskim Wschodzie będzie jednym z tematów rozmów przywódców.

Negocjacje w Egipcie są prowadzone przez pośredników: USA, Egipt i Katar. Szef MSZ Egiptu Badr Abdelati zapowiedział, że w środę przybędzie amerykańska delegacja kierowana przez wysłannika Trumpa na Bliski Wschód, Steve'a Witkoffa. Mimo wyrażanego przez Trumpa optymizmu do rozwiązania pozostaje wiele drażliwych kwestii. Wymienia się m.in. brak harmonogramu i dokładnych warunków opuszczenia Strefy Gazy przez wojska izraelskie czy mglistą obietnicę utworzenia państwa palestyńskiego.

Według planu Trumpa Hamas miałby oddać władzę nad Strefą Gazy i złożyć broń. Grupa do tej pory deklarowała, że może przekazać władzę w ręce administracji składającej się z Palestyńczyków, ale nie odda broni.

Przeczytaj źródło