Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
W sobotę poznaliśmy drabinkę WTA w Berlinie. Obsada turnieju jest bardzo mocna, tak więc już w pierwszej rundzie rozegranych zostanie kilka hitowych pojedynków. Bardzo trudne zadanie czeka Magdalenę Fręch, która stanie w szranki z Mirrą Andriejewą.
Zawody rangi WTA 500 w Berlinie to jeden z przystanków przed docelowym w tej części sezonu Wimbledonem. Okres gry na nawierzchni trawiastej jest bardzo krótki, a między wielkoszlemowymi Rolandem Garrosem a Wimbledonem nie ma wiele czasu na przygotowania do drugiej z tych imprez.
ZOBACZ TAKŻE: Ważna informacja dla Igi Świątek przed Wimbledonem. Sprawy się komplikują
W stolicy Niemiec wystartują niemal wszystkie najlepsze tenisistki świata, m.in.: Aryna Sabalenka, Coco Gauff, Jessica Pegula czy Jasmine Paolini. Jedyną nieobecną z czołowej "10" rankingu WTA będzie Iga Świątek. Raszynianka weźmie za to udział w rywalizacji w Bad Homburg.
"Dzikie karty" do berlińskiego turnieju otrzymały Naomi Osaka oraz Emma Raducanu. Obecność tak wielu uznanych zawodniczek oznacza, że rywalizacja zapowiada się niezwykle pasjonująco.
Drabinka turniejowa, którą w sobotę rozlosowali organizatorzy, potwierdza tę tezę. Już w pierwszej rundzie bezpośrednią walkę o pozostanie w turnieju stoczą Jelena Rybakina i Qinwen Zheng oraz Emma Navarro i Marta Kostiuk.
Bardzo trudne wyzwanie czeka również Magdalenę Fręch. Polska tenisistka o drugą rundę zawalczy z jedną z najbardziej utalentowanych zawodniczek młodego pokolenia, szóstą w rankingu WTA, Mirrą Andriejewą. 18-latka przegrała ostatnio we French Open z rewelacyjną wówczas, Lois Boisson.
Fręch i Andriejewa grały już ze sobą w tym roku dwa razy. Oba mecze wygrała Rosjanka.
