Tragiczny wypadek podczas Rajdu Nyskiego. Nie żyje 40-letni kierowca

1 miesiąc temu 19

Wypadek podczas Rajdu Nyskiego. Nie żyje kierowca

O tragicznym wypadku podczas Rajdu Nyskiego poinformowali organizatorzy. Jak przekazano w komunikacie, rajd został odwołany. "12 października, około godziny 11:30 na odcinku specjalnym Stary Las (powiat Nyski, gmina Głuchołazy) doszło do wypadku załogi numer 112, uczestniczącej w rundzie mistrzostw historycznych. Pomimo udzielenia natychmiastowej pomocy, na miejscu zginął 40-letni kierowca. Pilot trafił do szpitala" - przekazano. Jak dodano, samochód "wypadł z trasy na szóstym odcinku specjalnym i zapalił się". "Organizatorzy zawodów składają najszczersze wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłego kierowcy oraz życzą szybkiego powrotu do zdrowia pilotowi. Jednocześnie proszą o uszanowanie prywatności poszkodowanych i powstrzymanie się od spekulacji" - czytamy dalej. "Na tym etapie organizatorzy nie będą udzielać dalszych komentarzy. Kolejne informacje zostaną przekazane, gdy tylko będzie to możliwe we współpracy z odpowiednimi służbami" - podkreślają organizatorzy Rajdu Nyskiego. 

Komunikat policji

Informację na temat wypadku przekazała policja w Nysie. Według wstępnych informacji BMW zapaliło się po uderzeniu w drzewo. "Pomimo udzielenia natychmiastowej pomocy świadków zdarzenia na miejscu zginął jeden z uczestników rajdu. Jego towarzysz został przetransportowany do szpitala" - czytamy. Na miejscu wypadku pracują służby pod nadzorem prokuratora. 

Zobacz wideo Donald Trump dostał tajemniczą notatkę. "?Jesteśmy bardzo blisko"

Samochód wjechał w fotografów

Dzień wcześniej także doszło do wypadku podczas Rajdu Nyskiego. Jedno z aut wjechało w fotografów. "W wyniku tego wypadku dwie osoby zostały ranne i zostały zabrane do szpitala, z czego jedna z osób rannych została zabrana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przyczyny wypadku ustala Policja" - informowała nyska Straż Pożarna. 

Przeczytaj źródło