Co najmniej 44 osoby zginęły w wyniku pożaru, który wybuchł w środę w kompleksie mieszkalnym Wang Fuk Court w dzielnicy Tai Po na północy Hongkongu. Tragedia wstrząsnęła miastem - blisko 280 osób uznaje się za zaginione, a dziesiątki rannych walczą o życie w szpitalach. Policja zatrzymała trzy osoby podejrzane o rażące zaniedbania.
- Pożar wybuchł w środę po południu w kompleksie Wang Fuk Court.
- Zginęły co najmniej 44 osoby, 280 osób jest zaginionych.
- 66 osób trafiło do szpitali, 45 z nich jest w stanie krytycznym.
- Policja zatrzymała trzech pracowników firmy remontowej.
- Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie przez łatwopalne rusztowania.
- Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
Do tragedii doszło w środę około godziny 15 czasu lokalnego. Ogień pojawił się na jednym z wysokościowców w kompleksie Wang Fuk Court. W całym kompleksie, który składa się z ośmiu 31-piętrowych bloków, mieszka ponad 4,7 tysiąca osób. Pożar rozprzestrzenił się błyskawicznie po bambusowych rusztowaniach, które oplatały budynki. Zostały one zamontowane w związku z prowadzonym generalnym remontem.

3 tygodni temu
15






English (US) ·
Polish (PL) ·