W porcie w Kołobrzegu znaleziono ciało zaginionego mężczyzny z okolic Wolsztyna. W trakcie jego poszukiwań pojawiły się poważne zarzuty. Sprawa miała nie zostać potraktowana jako pilna, bo do zgłoszenia doszło w „złym” miejscu. Dodatkowo był problem z uzyskaniem nagrań z monitoringu.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie prowadzili poszukiwania zaginionego 45-latka ze wsi Komorowo. Łukasz K. ostatni raz był widziany w czwartek 6 listopada w hotelu „Kielczanka” w Kołobrzegu, a wcześniej w lokalu „Mola”. Mężczyzna nie nawiązał kontaktu z rodziną i nie powrócił do miejsca zamieszkania. 45-latek zmagał się z problemami psychicznymi, a wiadomości, które wysłał przed zniknięciem, mogły świadczyć o bezpośrednim zagrożeniu życia.
Jak relacjonował lokalny portal e-kg.pl okoliczności poszukiwań wywołały oburzenie. W sobotę policja zwróciła się do hotelu z prośbą o zabezpieczenie nagrań z monitoringu. Padło zobowiązanie, że stanie się to dopiero w poniedziałek, bo wówczas będzie dostępny informatyk. Po interwencji mediów w niedzielę nagrania udało się uzyskać w dwie godziny. Według nieoficjalnych ustaleń sprawa nie została potraktowana jako pilna, bo do zgłoszenia doszło w Wolsztynie, a nie w Kołobrzegu.
Kołobrzeg. Ciało w porcie to zaginiony mieszkaniec okolic Wolsztyna
Zdaniem rodziny sprawę zlekceważono. Do tego doszedł też długi weekend. Policja pozyskała logowania z BTS. Do działań włączyli się ratownicy ze Stowarzyszenia Grupa Paramedic, którzy przeszukiwali rzekę Parsęta. To właśnie tam po raz ostatni logował się telefon pana Łukasza. W środę w kołobrzeskim porcie poszukiwania zaginionego kuracjusza prowadzili ratownicy SAR, którzy byli tam od kilku dni. Uczestnika turnusu leczniczego uchwycono na jednym z nagrań okolicznego monitoringu.
W dniu zaginięcia widziano go w okolicach bosmanatu. W pewnym momencie odnaleziono ciało osoby w średnim wieku. Zwłoki były w kanale portowym na wysokości falochronu. Na miejsce wezwano służby. Policja prowadziła działania pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze sprawdzali m.in., czy odnalezione ciało jest związane z zaginięciem 45-latka. Identyfikacja zwłok potwierdziła tragiczne przypuszczenia ws. tożsamości ofiary. Dokładne okoliczności sprawy będą ustalane.
Czytaj też:
Wyszli na grzyby we dwóch, wrócił tylko jeden. Tragedia w środku lasuCzytaj też:
Tragiczny finał poszukiwań na Maderze. Znaleziono ciało polskiego turysty





English (US) ·
Polish (PL) ·