To on za chwilę ma być "numerem jeden" w Polsce. Zapowiedział, że zwalczy "kible" na uniwersytetach

4 tygodni temu 18

Data utworzenia: 11 października 2025, 16:15.

Przemysław Czarnek, czyli jeden z obecnych wiceprezesów Prawa i Sprawiedliwości, a w czasie ostatnich rządów Zjednoczonej Prawicy kontrowersyjny szef resortu edukacji, usłyszał w sobotę z ust Jarosława Kaczyńskiego słowa, które trudno nazwać inaczej niż namaszczeniem na przyszłego lidera. — Nie był jeszcze premierem, ale pewnie będzie — powiedział prezes PiS, gdy przemawiał do tłumu zgromadzonego na Placu Zamkowym w Warszawie. Kilkadziesiąt minut później na wiecową scenę wyszedł sam Czarnek. W niezwykle emocjonalnym przemówieniu, koncentrującym się oczywiście na krytyce obecnego rządu (który — według Czarnka — walczy z chrześcijaństwem i religią) padły zaskakujące słowa o rzekomych działaniach polityków tzw. Koalicji 15 października na uniwersytetach. Otóż Czarnek twierdzi, że na uczelniach instalowane sa "genderowe kible".

To on za chwilę ma być "numerem jeden" w Polsce. Zapowiedział, że zwalczy "kible" na uniwersytetach
To on za chwilę ma być "numerem jeden" w Polsce. Zapowiedział, że zwalczy "kible" na uniwersytetach Foto: Damian Burzykowski / newspix.pl

Jarosław Kaczyński, otwierając sobotni wiec PiS na Placu Zamkowym w Warszawie, wymienił swoich premierów; Beatę Szydło, Mateusza Morawieckiego i, w tym samym szeregu, Przemysława Czarnka. — Nie był jeszcze premierem, ale pewnie będzie — wyrokował. Wyznaczeni przemawiali po sobie w kolejności wyznaczonej przez prezesa.

Przemysław Czarnek rozpoczął swoje przemówienie od przywitania z "normalnymi Polakami".

— Nie ma polskości bez chrześcijaństwa — grzmiał Czarnek.— Zastanówmy się, kto nami rządzi — rozpoczął serię wyliczeń — jak ktoś buduje "kible genderowskie", pozwala studentom wypełniać oświadczenia, że nie są dziewczyną, chłopakiem, czy są półdziewczyną, półchłopakiem, to będzie miał więcej punktów — krzyczał z mównicy były minister edukacji. — To kto nami rządzi? — dopytywał.

Czarnek: kible, gender i religia

Czarnek nie odniósł się do słów Kaczyńskiego nt. jego nominacji premierowskiej w wyborach parlamentarnych w 2027 r. Do tej pory w strukturach PiS nieoficjalnie wymieniano Tobiasza Bocheńskiego i byłego już premiera Mateusza Morawieckiego. Ten drugi podczas przemówienia na Placu Zamkowym zapowiadał "nacjonalizm gospodarczy", który miałby wyrażać się w "polskich firmach, wygrywających polskie przetargi".

Pierwszym krokiem było zwycięstwo Karola Nawrockiego, jest z nami szef jego kancelarii Paweł Szefernaker, razem doprowadziliśmy do zwycięstwa. Ale to dopiero początek. Trzeba zrobić następny krok — mówił Czarnek, mobilizując zgromadzonych.

Fakt.pl

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło