To on miał spowodować wypadek, w którym zginęły dwie nastolatki. Na jaw wyszły straszne informacje

1 tydzień temu 12

Data utworzenia: 12 listopada 2025, 13:25.

To były sekundy. Tyle wystarczyło, by zgasło życie dwóch przyjaciółek — Mai (†16 l.) i Kingi (†16 l.). W nocy z 10 na 11 listopada, około godz. 2.30, nastolatki jechały osobowym volkswagenem z 17-letnim Michałem G. — chłopakiem Mai. W pewnej chwili 17-latek stracił kontrolę nad pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo w Kurowie (woj. pomorskie). Michał G. wyszedł z wypadku niemal bez szwanku. Maja i Kinga zginęły na miejscu. Jak ustalił "Fakt", nastolatek prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu. Wejherowska prokuratura lada chwila zadecyduje o jego dalszym losie.

Tragiczny wypadek w Kurowie. Zginęły dwie nastolatki. Foto: KP PSP Wejcherowo / Facebook

Do tragicznego wypadku doszło w nocy z 10 na 11 listopada, około godz. 2.30, w miejscowości Kurów, w gminie Choczewo (woj. pomorskie). 17-letni Michał G. z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i z ogromnym impetem uderzył w przydrożne drzewo.

Zobacz także: Te słowa po tragicznej śmierci 15-letniego Tomka rozdzierają serce. "Nie musicie być silni cały czas"

Tragiczna noc w Kurowie. Nie żyją dwie nastolatki

Chłopak cudem wyszedł z wypadku niemal bez szwanku, doznając jedynie obrażeń ręki. Z wraku wydostał się o własnych siłach. Niestety jego towarzyszki — Maja (†16 l.) i Kinga (†16 l.), nie miały tyle szczęścia. Obie zginęły na miejscu.

Policjanci ustalili, że 17-latek prowadził auto bez uprawnień. We wtorek, 12 listopada, w Prokuraturze Rejonowej w Wejherowie trwają czynności z zatrzymanym Michałem G.

— Zatrzymany nastolatek po wypadku był hospitalizowany, miał obrażenia ręki, jednak nie były one poważne. Po ich opatrzeniu opuścił szpital i dzisiejszą noc spędził w komendzie. Badanie alkomatem przeprowadzone zaraz po wypadku dało wynik pozytywny, dlatego od kierowcy została pobrana krew do dalszych badań — przekazała "Faktowi" asp. Karolina Pruchniak, z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.

Jak ustalił "Fakt", 16-letnia Maja była dziewczyną Michała G., a jadąca z nimi Kinga jej najlepszą przyjaciółką.

Dlaczego nastolatek prowadził auto bez uprawnień? Czy jego rodzice o tym wiedzieli, czy może zabrał pojazd bez ich wiedzy? Na te pytania będą musieli odpowiedzieć śledczy.

Michał G. prawdopodobnie jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty.

Zobacz także: Wypadek w Łebieńskiej Hucie. Wjechał w nastolatków. "Kierowcy jeżdżą tam na wyścigi"

/4

KP PSP Wejherowo / Straż Pożarna

W nocy z 10 na 11 listopada, około godz. 2.30, nastolatki jechały osobowym volkswagenem z 17-letnim Michałem G. W pewnej chwili kierowca stracił kontrolę nad pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo w Kurowie (woj. pomorskie).

/4

KP PSP Wejherowo / Straż Pożarna

Michał G. wyszedł z wypadku niemal bez szwanku. Maja i Kinga zginęły.

/4

KPP Wejherowo / Materiały policyjne

17-latek prowadził auto bez uprawnień.

/4

KP PSP Wejherowo / Straż Pożarna

Jak ustalił "Fakt", 16-letnia Maja była dziewczyną Michała G., a jadąca z nimi Kinga jej najlepszą przyjaciółką.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło