To nowotwór, który długo milczy. Od lipca pojawi się w refundacji nowa broń do walki z nim

7 godziny temu 1
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Nowa lista leków refundowanych już czeka na stole. Wejdzie w życie od lipca

Od lipca wchodzi w życie nowa lista leków refundowanych, a wśród nich znalazły się terapie, które mogą znacząco wpłynąć na leczenie pacjentów onkologicznych – zwłaszcza w zaawansowanych stadiach choroby.

Jedną z kluczowych nowości jest Tagrisso (ozymertynib) – lek stosowany w pierwszej linii leczenia niedrobnokomórkowego raka płuca z mutacją w genie EGFR, w skojarzeniu z chemioterapią. To istotne rozszerzenie dostępnych opcji terapeutycznych dla tej grupy pacjentów.

Na liście pojawiły się również inne leki o potwierdzonej skuteczności w onkologii:

  • Dasatynib – stosowany w leczeniu białaczki u dzieci i młodzieży,
  • Nab-paklitaksel – wykorzystywany w terapii przerzutowego raka piersi oraz raka płuca,
  • Cyramza (ramucyrumab) – dla pacjentów z rakiem wątrobokomórkowym,
  • Stivarga (regorafenib) – refundowany w leczeniu raka wątrobokomórkowego i raka jelita grubego.

Nowa lista to krok w stronę zwiększenia dostępności nowoczesnych terapii, które mogą poprawić rokowania i jakość życia pacjentów. Przeczytasz poniższy tekst, aby dowiedzieć się więcej o nowościach od lipca: Zmiany w aptekach od lipca 2025 r. Jest już nowa lista leków refundowanych.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Nowy lek na raka płuca w refundacji. Eksperci: to przełom

"To bardzo dobra wiadomość, oczekiwaliśmy na tę decyzję. Włączenie możliwości stosowania ozymertynibu w skojarzeniu z chemioterapią do lipcowej listy refundacyjnej to realna ulga i ogromna nadzieja dla pacjentów z zaawansowanym niedrobnokomórkowym rakiem płuca z wariantami patogennymi w genie EGFR. Wyniki badania FLAURA2 jednoznacznie potwierdzają, że takie podejście terapeutyczne – zastosowane już w pierwszej linii leczenia – istotnie wydłuża czas wolny od progresji" – tłumaczy w materiale prasowym prof. dr hab. n. med. Dariusz M. Kowalski, onkolog kliniczny, Sekretarz Generalny Polskiej Grupy Raka Płuca, kierownik oddziału Zachowawczego Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowego Instytutu Onkologii – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.

Czytaj też: "Milczący" nowotwór. Połowa chorych z tym rodzajem guza umiera mimo leczenia.

Ekspert podkreślił, że ozymertynib skutecznie przenika barierę krew–mózg, co przekłada się na jego wysoką aktywność wobec przerzutów do ośrodkowego układu nerwowego, które są częste w tej grupie pacjentów. Zaznaczył, że technologia ta jest szczególnie rekomendowana chorym z przerzutami do OUN oraz z podwyższonym ryzykiem nawrotu choroby. Zwrócił uwagę, że refundacja terapii daje osobom z zaawansowanym rakiem dostęp do nowoczesnego, skutecznego leczenia celowanego już od pierwszej linii leczenia. Według eksperta to również istotny krok w kierunku personalizacji leczenia onkologicznego w Polsce, który powinien stać się standardem we współczesnej medycynie.

"Kolejną niezmiernie ważną technologią jest wprowadzenie możliwości leczenia wstępnego (neoadjuwantowego) z udziałem chemioterapii i pembrolizumabu w grupie chorych pierwotnie kwalifikowanych do leczenia operacyjnego oraz uzupełnienia tego leczenia immunoterapią pooperacyjnię (adjuwantową). To pierwszy schemat tak zwanego leczenia »kanapkowego« (leczenie i wstępne i operacja i uzupełniające) chorych kwalifikowanych do zabiegu operacyjnego" — podsumował.

To może cię zainteresować: Rak jelita grubego. Lekarz: 90 proc. przypadków zaczyna się od tej drobnej zmiany. Pojawia się przed typowymi objawami.

"Z ogromną radością przyjęliśmy decyzję Ministerstwa Zdrowia o rozszerzeniu listy refundacyjnej o nowe terapie dla pacjentów z rakiem płuca. Szczególnie cieszy nas objęcie refundacją leczenia 1 linii ozymertynibem w skojarzeniu z chemioterapią dla chorych z miejscowo zaawansowanym lub przerzutowym niedrobnokomórkowym rakiem płuca (NDRP) z wariantami patogennymi w genie EGFR. Pamiętajmy, że pacjenci z mutacją EGFR są szczególnie narażeni na szybki, agresywny przebieg choroby i przerzuty odległe, m.in. do mózgu, kości oraz wątroby. Terapia skojarzona to zmiana, która daje REALNĄ szansę na stabilizację choroby i lepszą jakość codziennego funkcjonowania dla tej grupy chorych" — komentuje Aleksandra Wilk, Dyrektor Sekcji Raka Płuca Fundacji To Się Leczy.

Specjalistka zaznaczyła, że z perspektywy pacjentów niezwykle istotne jest wprowadzenie leczenia pembrolizumabem w ramach terapii okołooperacyjnej – zarówno przedoperacyjnej, jak i pooperacyjnej – zgodnie ze światowymi standardami. Wyraziła wdzięczność ministrowi Markowi Kosowi oraz dyrektorowi Mateuszowi Oczkowskiemu za konsekwentny dialog i systematyczne udostępnianie innowacyjnych terapii. Według niej, dla wielu pacjentów oznacza to realną szansę na dłuższe życie, a w niektórych przypadkach – nawet całkowite wyleczenie.

Redakcja poleca: Coraz więcej Polek umiera na raka endometrium. Ginekolog o przyczynach: dlatego, że żyje nam się lepiej.

Przeczytaj źródło