To mógł być dron. Alarm w Rumunii

3 dni temu 6
  • Rumuńskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że pięć kilometrów od granicy z Ukrainą znaleziono obiekty, które mogą być fragmentami drona. Wcześniej radary odnotowały obecność bezzałogowców w pobliżu rumuńskiej przestrzeni powietrznej.

    • Po nocnym ataku Rosji na ukraińskie porty, na terytorium Rumunii znaleziono obiekty mogące być fragmentami drona.
    • Obiekt spadł około godziny 1 w gminie Grindu, 5 km od granicy z Ukrainą, a teren został zabezpieczony przez wojsko.
    • Wcześniej radary wykryły aktywność dronów w pobliżu rumuńskiej przestrzeni powietrznej,
    • Informacje z Polski i świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

    Obiekt spadł na ziemię ok. godz. 1 w gminie Grindu w okręgu Tulcza, około 5 km od granicy z Ukrainą. Na miejsce skierowano żołnierzy, którzy zgłosili, że mogą to być fragmenty drona. Teren został zabezpieczony - przekazał resort w komunikacie.

    Wcześniej radary wykryły aktywność grup bezzałogowców w strefie przyległej do rumuńskiej przestrzeni powietrznej. Z tego powodu wojsko zdecydowało o prewencyjnym uruchomieniu systemów obrony powietrznej, a mieszkańcy dostali komunikaty alarmowe. Warunki pogodowe uniemożliwiły poderwanie myśliwców.

    Do wydarzeń doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, gdy Rosja prowadziła kolejne naloty na porty Ukrainy nad Dunajem. Po ukraińskiej stronie rzeki, w rejonie miasta Izmaił, odnotowano wiele wybuchów.

    Rumunia, która dzieli z Ukrainą 650-kilometrową granicę, wielokrotnie odnotowywała naruszenia swojej przestrzeni powietrznej i znajdywała na swoim terytorium fragmenty dronów.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło