Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Mitsubishi Grandis to przedstawiciel rodzinnego segmentu C-SUV. Samochód dostał nazwę po vanie, który był niegdyś oferowany przez Japończyków
- Samochód z przodu do złudzenia przypomina Mitsubishi ASX. Jest też bliźniakiem Renault Symbioza, choć oba auta nie są identyczne. Inne są też materiały wykończeniowe wnętrza i gwarancja
- Grandis będzie dostępny w wersji z miękką lub pełną hybrydą
- Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst
Model Grandis jest kojarzony z rodzinnym i uniwersalnym vanem z początku XXI w. Nazwa ta miała symbolizować wielkość samochodu i wzmacniać jego rodzinny charakter. Czasy się jednak zmieniły, a o vanach praktycznie już zapomniano na rzecz SUV-ów, które dziś są traktowane, jako samochody nie tylko rodzinne, ale też modne. Grandis więc wraca, ale już nie, jako wygodny van, a spory rodzinny SUV.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoMitsubishi Grandis - tak, jest podobny, ale nie identyczny
Nie sposób jednak pominąć tego, że jest to samochód, którego już poznaliśmy i doceniliśmy. Po pierwsze przód samochodu wygląda tak samo, jak Mitsubishi ASX i bardzo podobnie do Renault Symbioza. To oczywiście nie przypadek, jednak różnic jest więcej, niż tylko zmiana znaczka. Jak już wspominałem przy okazji premiery ASX, w porównaniu do francuskiego samochodu, mamy tu zupełnie inny grill, który mocno zmienia odbiór auta, przez co model od Japończyków może bardziej przypaść do gustu.
Różnice bez problemu ujrzymy też w tylnej części samochodu, gdzie lampy, jak i cała tylna klapa zostały nieco przemodelowane. W efekcie Grandis okazuje się lekko innym samochodem i nie można mu odmówić urody. Auto w zależności od wyposażenia będzie występowało na felgach 17-, 18- lub 19-calowych, a paleta lakierów składa się z pięciu barw.
2025 Mitsubishi GrandisŻródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
- Przeczytaj także: Mandat za 120 km/h na ekspresówce i utrata prawka za D-42. Polskie przepisy są pełne pułapek
Mitsubishi Grandis - szklany dach, system Google i skórzana tapicerka
Środek samochodu jest już dobrze znany, choć materiały wykończeniowe stosowane we wnętrzu nie są takie same, jak w jego bliźniaku. Japończycy oferują bowiem w zależności od wersji wyposażenia tapicerkę tekstylną lub skórzaną, można zatem uznać, że jest nieco bardziej "premium". Jest tutaj sporo schowków, dwa uchwyty na napoje, dwa gniazda USB-C oraz indykcyjna ładowarka do telefonu o mocy 15 W.
Poza tym auto ma na pokładzie 10,4-calowy wyświetlacz, który obsługiwany jest przez system oparty na Android Automotive, co oznacza, że ma m.in. wbudowane mapy Google, sklep Play i sporo dodatkowych aplikacji, a także asystenta głosowego Google. Kierowca z kolei może mieć do dyspozycji siedmiocalowy wyświetlacz elektroniczny lub 10-calowy cyfrowy ekran, które prezentują najważniejsze dane jazdy i informacje o samochodzie.
Grandis może być ponadto doposażony w szklany dach, który dzięki folii elektrochromatycznej może zostać zmatowiony, co sprawia, że wnętrze nie będzie się nagrzewało, ale cały czas przepuszczało więcej światła. Wyposażenie dodatkowe obejmie też m.in. nagłośnienie Harmann/Kardon.
Z tyłu miejsca jest wystarczająco nawet dla wyższych osób, choć brakuje środkowego podłokietnika. Jest za to przesuwana tylna kanapa w zakresie 16 cm, dzięki której przestrzeń bagażowa wynosi od 492 do 624 l, przy czym wówczas pasażerowie tylnej kanapy nie będą mieli miejsca na nogi. W wariancie z kanapą przesuniętą do maksymalnie do przodu Grandis pełni formę raczej bagażówki.
2025 Mitsubishi GrandisŻródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
- Przeczytaj także: Mechanik powiedział mi, co paliwa premium robią z silnikiem. Mogą go... uszkodzić. Kto powinien uważać?
Mitsubishi Grandis - silnika bez wsparcia elektryki nie będzie
Pod maską mogą się znaleźć dwa układy napędowe: miękka hybryda i pełna hybryda. Pierwszy z nich to turbodoładowany silnik benzynowy 1.3 o mocy 140 KM, który może współpracować z manualną sześciobiegową skrzynią, lub siedmiostopniowym automatem dwusprzęgłowym. Dzięki zastosowaniu miękkiej hybrydy samochód nie ma standardowego rozrusznika, a alternator, pełniący jednocześnie rolę startera silnika. Dzięki takiemu rozwiązaniu podczas zmniejszania prędkości auto odzyskuje energię, która później jest wykorzystywana do wspomagania jednostki spalinowej podczas przyspieszania.
Drugi z silników to już pełna hybryda, oparta na wolnossącym benzynowym silniku o pojemności 1.8, współpracującym z elektryczną jednostką. Łącznie układ ten ma 156 KM, co powinno zapewniać sprawne i bezproblemowe poruszanie się we wszystkich warunkach. W tym wariancie dostępna jest oczywiście jedynie skrzynia automatyczna, która ma zaprogramowanych kilka trybów pracy. Akumulator trakcyjny o pojemności 1,4 kWh pozwala na jazdę całkowicie bezemisyjną z prędkością do 70 km na godz.
2025 Mitsubishi GrandisŻródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
- Przeczytaj także: Ten znak już obowiązuje, a ty parkujesz jak zawsze. Potem przychodzi rachunek na ponad 700 zł
Mitsubishi Grandis - w jednym jest lepszy od Renault
Grandis może być wyposażony w 20 systemów, które stale obserwują otoczenie wokół auta w oparciu o sygnały z 12 czujników ultradźwiękowych, czterech kamer i radaru przedniego. Samochód może mieć m.in. adaptacyjny tempomat, który sam będzie prowadził po pasie ruchu, system automatycznego hamowania przy cofaniu, system ostrzegania o ruchu poprzecznym z tyłu, asystenta bezpiecznego wysiadania pasażerów, automatyczne światła, czy kamerę 360 stopni.
Mitsubishi oferuje do wyboru cztery wersje wyposażenia nowego Grandisa:
- INFORM
- INVITE
- INTENSE
- INSTYLE
W porównaniu do Renault, Japończycy oferują dłuższą gwarancje na swój samochód, bo aż do ośmiu lat lub do przebiegu 160 tys. km, w zależności co będzie pierwsze (pięcioletnią gwarancją fabryczną na 100 tys. km plus dodatkowe trzy lata rozszerzonej ochrony warunkowej). Do tego jest też bezwarunkowa gwarancja na akumulator trakcyjny, która również trwa osiem lat lub do osiągnięcia 160 tys. km. przebiegu.
Produkcja modelu będzie się odbywać w fabryce Renault w Valladolid w Hiszpanii od czwartego kwartału 2025 r. Ceny samochodu nie są jeszcze znane.
Galeria zdjęć
1/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
2/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
3/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
4/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
5/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
6/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
7/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
8/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
9/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
10/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
11/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
12/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
13/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
14/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
15/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
16/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
17/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
18/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
19/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
20/20
Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński