To miał być ostatni raz, kiedy zobaczą ojca. W trumnie leżał ktoś inny

1 tydzień temu 9

Data utworzenia: 13 listopada 2025, 15:47.

To miał być bolesny, ale spokojny moment pożegnania. Zamiast tego był szok, który rozdarł serca. W czwartek, 13 listopada we Wrocławiu doszło do wstrząsającej pomyłki w jednym z domów pogrzebowych. Rodzina zmarłego przyszła pożegnać swojego bliskiego. Gdy otwarto trumnę, zamarli. W środku leżał nie ich ojciec, tylko zupełnie inny mężczyzna. Ubrany w rzeczy zmarłego.

Nie ten zmarły, nie te ubrania. Rodzina była w szoku. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: - / 123RF

— Tata zmarł w piątek, 7 listopada, na nowotwór. Ważył około 38 kilogramów — opowiada Patrycja Kulik, córka zmarłego, w rozmowie z TVN24. — Dziś miało być pożegnanie i kremacja, a jutro pogrzeb. Gdy otwarto trumnę, okazało się, że w środku leży obcy mężczyzna w ubraniach naszego ojca.

Ciało ubrane w cudze rzeczy. Musieli wszystko zaczynać od nowa

Rodzina natychmiast poinformowała pracownicę zakładu. Początkowo kobieta nie chciała wierzyć, że doszło do zamiany ciał. Dopiero po chwili sprowadzono właściwe zwłoki.

— Dziękujemy Bogu, że w ogóle poprosiliśmy o otwarcie trumny. Nie wiemy, kogo byśmy żegnali — mówi Patrycja. Opowiada, że pracownica, która przygotowywała ciało, musiała zdjąć ubrania z obcego mężczyzny i założyć je na naszego tatę. — To było dla nas coś potwornego — dodaje kobieta.

Pożegnanie w cieniu absurdu i szoku

Rodzina mimo wszystko zdecydowała się na dalsze pożegnanie, ale jak mówią, nie byli w stanie skupić się na tej smutnej ceremonii.

Sprawa została zgłoszona na policję. Interwencję potwierdza sztab. Anna Nicer z Komendy Miejskiej Policji. — Sporządzono notatkę urzędową. Zakład pogrzebowy zobowiązał się do wyjaśnienia sytuacji — przekazała policjantką.

Redakcja TVN24, która jako pierwsza opisała sprawę, próbowała uzyskać komentarz od przedstawicieli zakładu pogrzebowego. Na razie nie otrzymała odpowiedzi.

/1

- / 123RF

Nie ten zmarły, nie te ubrania. Rodzina była w szoku. Zdjęcie ilustracyjne.

Przeczytaj źródło