To, ile śpisz, wpływa na ryzyko konkretnych chorób. Badacze wskazują "najgorszy" czas snu

3 tygodni temu 29

Autor: Alexandra Beste / Die Welt

Sędzamy około jednej trzeciej naszego życia śpiąc. Lekarze zalecają od siedmiu do ośmiu godzin snu na dobę, aby organizm mógł odpocząć i zregenerować się. Jednak ze względu na pracę, stres i inne czynniki wielu z nas ma trudności z przestrzeganiem tej "złotej zasady".

Naukowcy z Wielkiej Brytanii i Francji próbowali odkryć, w jakim stopniu długość snu może wpływać na ryzyko zachorowania na więcej niż dwie choroby przewlekłe, a także ryzyko śmierci. Wyniki swoich badań opublikowali w specjalistycznym czasopiśmie "PLOS Medicine".

To może cię zainteresować: Co to znaczy, gdy śni mi się ktoś zmarły? Neurolożka: to wiele mówi o zdrowiu

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Długoterminowe badanie opierało się na danych pochodzących od ponad 7800 brytyjskich urzędników służby cywilnej, z czego 32,5 proc. stanowiły kobiety. W latach 1985–2016 osoby biorące udział w badaniu były kilkakrotnie pytane, ile godzin średnio śpią w nocy. Około 4000 nosiło także urządzenie do monitorowania snu. Zespół badawczy wykorzystał te informacje do określenia czasu snu uczestników w wieku 50, 60 i 70 lat. Ponadto przez 25 lat uczestnicy byli regularnie badani pod kątem chorób przewlekłych, takich jak cukrzyca, nowotwory i choroby serca.

W porównaniu z osobami, które spały do ​​siedmiu godzin, u osób, które w wieku 50 lat spały pięć godzin lub mniej, ryzyko wystąpienia choroby przewlekłej było o 20 proc. wyższe, a ryzyko rozwoju dwóch lub więcej chorób w ciągu całego życia nawet o 40 proc. wyższe przez następne 25 lat. Podobne wyniki uzyskano w analizie danych osób w wieku 60 i 70 lat.

Jednak przy małej ilości snu wzrosło nie tylko ryzyko wielochorobowości. Według autorów badania spanie do pięciu godzin w wieku 50 lat wiąże się z 25-proc. wzrostem ryzyka śmiertelności w ciągu następnych 25 lat. Można to wytłumaczyć tym, że przy małej ilości snu wzrasta ryzyko chorób przewlekłych, które wpływają na kondycję organizmu i często skracają przewidywaną długość trwania życia.

"Aby zapewnić sobie lepszy sen, ważne jest utrzymanie jego dobrej higieny – wskazuje Sabia. Aby to zrobić, trzeba upewnić się, że w sypialni jest cicho i ciemno, a temperatura powietrza jest optymalna. "Wskazane jest także wyłączenie urządzeń elektronicznych i unikanie obfitych posiłków przed snem. Aktywność fizyczna i ekspozycja na światło w ciągu dnia również mogą wpływać na dobry sen" – mówi naukowiec.

Ale co, jeśli masz tendencję do spania dłużej, na przykład dziewięć godzin lub więcej na dobę? Sabia i jej współpracownicy również zbadali to w ramach badania. W przypadku zdrowych 50-latków badaczom nie udało się znaleźć wyraźnego związku między długim czasem snu a występowaniem wielochorobowości. Jednak u osób, które wstawały późno, u których zdiagnozowano już chorobę przewlekłą przed 50. rokiem życia, ryzyko zachorowania na inną chorobę było o 35 proc. wyższe. Naukowcy podejrzewają, że istniejące wcześniej przewlekłe problemy zdrowotne mogą wpływać na jakość snu.

Według autorów badanie ma swoje słabe strony – na przykład fakt, że dane dotyczące snu w dużej mierze opierały się na własnych wypowiedziach osób badanych. Niemniej jedno jest pewne: sen jest niezbędny – i to jego odpowiednia ilość ma znaczenie.

Przeczytaj źródło