TEST: Kia EV3 long range GT Line - prawie przekonała mnie do elektryków

2 dni temu 6

Ma dobry zasięg, ciekawy design, akceptowalną cenę i zaskakuje przestrzenią w niewielkim nadwoziu. Jak każdy elektryk, jest też zwinna i przyjemna w mieście. Kia EV3 prawie dokonała niemożliwego, czyli przekonała mnie do elektryków.

Nie ukrywam, że nigdy nie byłem jakoś optymistycznie nastawiony do aut elektrycznych. Uważałem je raczej za niszową fanaberię, a z czasem wręcz za zagrożenie dla ukochanych aut spalinowych. Z czasem zdałem sobie jednak sprawę, że taka przyszłość czeka nas wszystkich prędzej czy później. Wraz z pojawianiem się kolejnych, bardziej dopracowanych modeli z większym zasięgiem i w niższej cenie zacząłem się coraz bardziej przekonywać do samochodów na prąd, choć cały czas ta pewna nutka sceptycyzmu gdzieś się pojawiała. Przy Kii EV3 byłem już bardzo blisko stwierdzenia, że chciałbym mieć elektryka…

 Kia EV3 long range GT Line - prawie przekonała mnie do elektryków

Obserwując rynek aut elektrycznych widzę pewien pozytywny trend. Producenci zauważyli bowiem, że to właśnie dzięki przystępnym cenowo i mniejszym modelom są w stanie spopularyzować auta elektryczne. Potwierdzają to zresztą statystyki sprzedaży. Samochody elektryczne w I półroczu 2025 miały już 17% udziału w rynku nowych aut w Europie. Prawdziwym hitem okazuje się właśnie Kia EV3, która znalazła w tym czasie aż 35 023 nabywców, co czyni ją 6. najpopularniejszym elektrykiem na Starym Kontynencie. Dodam tylko, że auto zadebiutowało w maju 2024, a na rynek trafiło jakieś pół roku później, następnie zdobyło tytuł Światowego Samochodu Roku 2025.

 Kia EV3 long range GT Line - prawie przekonała mnie do elektryków

Jednym się spodoba, innym nie. Osobiście jestem na tak

Przystępując do jej testu byłem też świeżo po teście Skody Elroq, która wysoko postawiła poprzeczkę. Kia EV3, jak każdy inny model tej marki, przekonuje mnie wyszukanym, awangardowym designem i jest kolejnym modelem, po EV6 i EV9, zaprojektowanym według estetyki „Opposities United”. Kompaktowa, dość specyficzna bryła pojazdu z ultraszerokim słupkiem C jednym się spodoba, innym nie, jednak osobiście zaliczam się do tych pierwszych. Opływowy przód zdobią reflektory LED z nową interpretacją tzw. „tygrysiego nosa”, kanciaste nadkola podkreśla zarezerwowana dla odmiany GT Line błyszcząca czerń, zaś opcjonalny lakier Aventurine Green (2800 zł) tworzy ciekawe zestawienie z czarnymi wstawkami w różnych partiach nadwozia. Dzięki ukrytej klamce tylnych drzwi i optycznemu oddzieleniu dachu od reszty nadwozia sylwetka Kii EV3 nabrała pewnej lekkości. Z tyłu mam wrażenie, że obcuję z mniejszą wersją EV9, głównie za sprawą charakterystycznych lamp.

 Kia EV3 long range GT Line - prawie przekonała mnie do elektryków

Kia EV3 2025 - wymiary i przestronność. Mała tylko z zewnątrz

Już na wstępie wspomniałem, że Kia EV3 w kompaktowym nadwoziu kryje naprawdę przestronne wnętrze. Dodam tylko, że auto mierzy zaledwie 4,3 m długości, czyli dokładnie tyle co np. spalinowe Suzuki S-Cross czy Peugeot e2008, jednak przestrzenią bije na głowę. Pamiętajmy jednak, że EV3 jest elektrykiem opracowanym od podstaw, co pozwala na lepszą aranżację przestrzeni… Koreańczycy w pełni to wykorzystali. Auto ma spory rozstaw osi liczący 2,68 m i bagażnik o pojemności aż 460 litrów, czyli tyle co w kompaktowych SUV-ach. Ponadto pod maską przewidziano frunk mieszczący 25 l.

 Kia EV3 long range GT Line - prawie przekonała mnie do elektryków

Jeszcze bardziej zadziwia przestrzeń w kabinie. Po tak małym aucie, nawet elektrycznym, nie spodziewałbym się cudów, a w EV3 je otrzymujemy. Z przodu przestrzeni jest mnóstwo, fotele w warunkach miejskich okazują się wygodne, a w wersji GT Line wykonano je z przyjemnej wegańskiej skóry, która naprawdę skutecznie udaje prawdziwą, wyposażono w elektryczną regulację z pamięcią ustawień, wentylację (działa aż za dobrze) i podgrzewanie, jednak najlepsze w nich są zagłówki typu „Mesh” z siatką i miękką gąbką, które są regulowane w dwóch płaszczyznach i wybitnie wygodne -chętnie wymieniłbym własną poduszkę na taki zagłówek. Poczucie przestrzeni poprawia ponadto oddzielona od deski rozdzielczej konsola środkowa. Z tyłu mamy sporo przestrzeni w każdym kierunku, płaską podłogę, osobne nawiewy, 2 porty USB-C, a nawet podgrzewane zewnętrzne siedziska kanapy – to wszystko w miejskim crossoverze! Jakieś wady? Kanapa trochę za krótka i płaska, a w kabinie mamy tylko jeden zamykany schowek przed pasażerem, gdyż producent poszedł w otwarte półki, jednak nieco brakuje przestrzeni na drobiazgi.

 Kia EV3 long range GT Line - prawie przekonała mnie do elektryków

Wnętrze EV3 pokazuje jak połączyć ergonomię z nowoczesnym stylem

Pora na parę słów o kokpicie. Ten nie będzie zaskoczeniem dla nikogo, kto miał styczność ze współczesnymi modelami Kii, zwłaszcza z flagowym EV9. Składa się on z potrójnego panoramicznego wyświetlacza, w skład którego wchodzi 12,3-calowy ekran cyfrowych zegarów, 5,3-calowy dotykowy panel klimatyzacji oraz wyświetlacz systemu infotainment o przekątnej 12,3”. Cyfrowe zegary są czytelne i estetyczne, mają proste, geometryczne grafiki tak jak w innych modelach Kii, a ich sterowanie odbywa się za pomocą wygodnych przycisków i przełączników na trójramiennej kierownicy. Obręcz kierownicy zasłania panel klimatyzacji, jednak ani razu nie korzystałem z niego, gdyż Koreańczycy nie zapomnieli o dużych fizycznych przełącznikach do zmiany temperatury klimatyzacji oraz kierunku i siły nadmuchu.

Sam system multimedialny również jest intuicyjny w obsłudze, ma logiczne menu i dobrze reaguje na dotyk, w dodatku oferuje bezprzewodowego Apple CarPlay’a i AndroidAuto, zaś fabryczna nawigacja ma funkcję LiveTraffic. Dostęp do wybranych funkcji umożliwiają również dotykowe przyciski z haptyczną informacją zwrotną. Pochwalić też muszę czytelny obraz z kamer 360 stopni. Wzorem EV9 do obsługi skrzyni biegów służy wygodny selektor przy kierownicy. Przydałaby się jedynie nieco lepsza obsługa głosowa. Generalnie ergonomię Kii EV3 oceniam na naprawdę solidną 5.

 Kia EV3 long range GT Line - prawie przekonała mnie do elektryków

Kabina nie tylko estetyczna, ale i przyjazna środowisku

Nie zawiodła mnie również jakość wykonania i to pomimo zastosowania materiałów z recyklingu, które znajdziemy m.in. w postaci tapicerowanego pasa przed pasażerem czy sprytnego wysuwanego stolika na konsoli środkowej. W kabinie nie brakuje miękkich tworzyw, czy to na desce rozdzielczej (choć góra jest twarda) czy na drzwiach, wszystkie solidnie spasowano i nie ma mowy o nawet delikatnym trzeszczeniu pod naciskiem. Jak Kabinę zdobi również subtelne oświetlenie Ambiente, które sprytnie wkomponowano w różne partie wnętrza.

Kia EV3 2025 GT Line - wyposażenie. Mieszczuch na bogato

Wspomniałem już o wyposażeniu Kii EV3 GT Line, które jest naprawdę bogate jak na samochód miejski. Już w standardzie dostaniemy m.in.: 

  • Pompę ciepła
  • System monitorowania martwego pola rozszerzony o funkcję wyświetlania obrazu na wyświetlaczu centralnym (BVM)
  • System kamer monitorujących otoczenie pojazdu 360° (SVM)
  • System zdalnego parkowania obsługujący funkcję wjazdu / wyjazdu z miejsca parkingowego (RSPA)
  • System monitorujący przestrzeń za pojazdem podczas cofania mogący aktywować hamulce w celu uniknięcia kolizji z pieszym lub  przeszkodą (PCA)
  • 19-calowe felgi aluminiowe o dedykowanym dla wersji GT Line wykończeniu
  • Wzór przedniego grilla dedykowany dla wersji GT Line z dodatkowymi elementami lakierowanymi w kolorze czarnym
  • Elementy wykończenia nadkoli, progów bocznych i zderzaków oraz lusterek zewnętrznych w kolorze czarnym lakierowanym o wysokim połysku
  • System nagłośnienia premium Harman Kardon z 8 głośnikami, w tym jednym głośnikiem centralnym oraz subwooferem
  • Zagłówki przednie typu "Mesh" z regulacją w dwóch płaszczyznach
  • Dedykowaną dla wersji GT Line 3-ramienną kierownicę o sportowym wzorze wykończoną skórą ekologiczną
  • Metalowe nakładki na pedały
  • Podsufitkę w kolorze czarnym
  • Kameralne oświetlenie wnętrza z możliwością wyboru koloru

Oprócz tego na pokładzie znalazł się opcjonalny Pakiet Komfortowy (5500 zł) obejmujący wspomniane już elektrycznie sterowane fotele z wentylacją, podgrzewaniem i pamięcią ustawień, podgrzewane zewnętrzne siedziska tylnej kanapy, elektryczną regulację podparcia lędźwiowego odcinka kręgosłupa fotela pasażera oraz przednie fotele z funkcją relaksu. Listę opcji wieńczy elektrycznie sterowane okno dachowe (3500 zł).

Kia EV3 2025 long range - osiągi, zużycie energii i zasięg. Pod każdym względem dobra

Sercem Kii EV3 jest silnik elektryczny napędzający przednie koła, o mocy 204 KM i maksymalnym momencie obrotowym 283 Nm. Powiem tak – więcej do szczęścia nie potrzeba. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 7,6 s, a prędkość maksymalna to 160 km/h. Jak to w elektryku, przyspieszenie odbywa liniowo i płynnie, a jeśli zechcemy, w trybie Sport auto potrafi wcisnąć w fotel.

Miejski elektryk ma być przede wszystkim oszczędny. Ponadto po wersji long range z bateriami 81,4 kWh netto możemy spodziewać się porządnego zasięgu, tak by bez większych obaw wybrać się też w trasę. Na początek spójrzmy na papier – zasięg 563 km w cyklu mieszanym i średnie zużycie energii na poziomie 16,2 kWh/100 km. Brzmi nieźle, prawda? W rzeczywistości też jest naprawdę dobrze, choć oczywiście nie liczcie na podawane przez producenta wartości. Realnie zrobimy Kią EV3 jakieś 440-450 km, a średnie zużycie energii wynosi jakieś 18 kWh/100 km. W mieście zejdziemy poniżej 15 kWh/100 km, zaś trasa (drogi szybkiego ruchu) pochłonie jakieś 22-23 kWh/100 km. Krótko mówiąc jest dobrze, ale…

 Kia EV3 long range GT Line - prawie przekonała mnie do elektryków

Kia EV3 long range ma jedną słabość

Właśnie do tego momentu byłem mocno przekonany do Kii EV3, jednak gdy przyszło mi ją ładować na szybkiej ładowarce, czar prysł. Samochód przyjmie bowiem prąd stały (DC) o mocy zaledwie 127,5 kWh. Rozumiem taką wartość w przypadku bazowej wersji, jednak rywale w odmianach long range przyjmują już znacznie więcej prądu. Ten mocno niedzisiejszy standard czyni wersję long range trochę pozbawioną sensu.

Podczas jazdy jest poprawna, ale zarazem przyjemna

Tak naprawdę to jedyna taka poważna wada Kii EV3. Podczas jazdy koreański SUV okazuje się naprawdę przyjemnym środkiem lokomocji. Samochód jest zwinny, prowadzi się pewnie, a przy tym jest komfortowa i ma niewielki promień skrętu. Samochód ma też bardzo wydajną rekuperację w trzech poziomach do wyboru, przy czym najwyższy działa wręcz jak funkcja One Pedal w Nissanie. Bardzo wygodny jest też sposób wyboru trybów jazdy za pomocą przycisku w dolnym ramieniu kierownicy. Jakbym miał streścić wrażenia z jazdy, powiedziałbym, że Kia EV3 jeździ poprawnie, ale przyjemnie.

Kia EV3 2025 long range GT Line - cena i gwarancja

Bazowa Kia EV3 Air z bateriami 58,3 kWh i zasięgiem do 436 km startuje od 166 900 zł. Odmiana long range kosztuje od 184 900 zł, zaś w topowej wersji GT Line zaczyna się z pułapu 222 400 zł. Testowany egzemplarz wyceniono na 234 200 zł. To już dość sporo, jednak po uwzględnieniu dopłaty w ramach programu „NaszEAuto” oferta robi się całkiem rozsądna. Ponadto Kia udziela gwarancji na 7 lat lub 150 000 km, zaś na baterie 8 lat lub 160 000 km – po tym okresie kondycja baterii ma wynosić co najmniej 70%.

Jeśli szukasz Kii EV3, zajrzyj na Superauto.pl, gdzie znajdziesz kilkanaście ofert w różnych wersjach napędowych i wyposażeniowych. Samochody są nowe i pochodzą 2025 roku, a wiele z nich dostępnych jest od ręki. Możesz też liczyć na atrakcyjne finansowanie, minimum formalności oraz na sięgające blisko 20%  rabaty. 

Sprawdź ofertę Kia EV3 leasing na Superauto.pl

Kia EV3 2025 vs Skoda Elroq 2025

Jak prezentują się bezpośredni rywale Kii EV3? Zacznę od przywołanej już wcześniej Skody Elroq. W porównywalnej wersji 85 z bateriami o pojemności 77 kWh netto i zasięgiem 573 km startuje od 193 200 zł, zaś w podobnej konfiguracji (m.in. z pakietem Maxx) jej finalna cena wynosi 231 800 zł, czyli podobnie co w Kii. Skoda Elroq rozwija aż 286 KM i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,6 s. Można ją ładować prądem stałym (DC) o mocy do 175 kW. Skoda jest większa (mierzy 4,49 m), jednak ma podobny bagażnik (470 l) i krótszą gwarancję (2 lata bez limitu kilometrów oraz 8 lat lub 160 000 km na baterie). Skoda jest jeszcze bardziej funkcjonalna od Kii, jednak ma gorzej wykonaną kabinę i mniej wyszukany design.

Kia EV3 2025 vs Volvo EX30 2025

Ciekawą alternatywą jest też Volvo EX30 w odmianie Single Motor Extended Range, które w topowej odmianie Ultra startuje od 226 990 zł, zaś z podobnym wyposażeniem 239 486 zł. Samochód oferuje lepsze osiągi (od 0 do 100 km/h w 5,3 s) i jest produktem marki premium, do tego ma lepsze multimedia Android Automotive. Z drugiej strony Volvo jest mniejsze (4,23 m) i znacznie ciaśniejsze od Kii, ma też mniejszy bagażnik (318 l) oraz skromniejszy zasięg na poziomie 475 km w trybie mieszanym. Volvo rozwija 272 KM, a baterie o pojemności 64 kWh netto można ładować mocą do 175 kW. Obsługa poszczególnych funkcji jest trudniejsza niż w Kii EV3.

Kia EV3 2025 vs MG MGS5 EV

Z chińskich aut alternatywą dla Kii EV3 może być MG MGS5 EV, które w topowej odmianie Exclusive Long Range z bateriami o pojemności 64 kWh i zasięgiem 465 km kosztuje 168 900 zł. MG jest większe od Kii (mierzy 4,48 m), ma podobny bagażnik (453 l) i rozwija 231 KM, oferuje też lepsze osiągi (od 0 do 100 km/h w 6,3 s). MGS5 EV nie jest tak bogato wyposażone i ergonomiczne co Kia, oferuje tylko nieco wyższą moc ładowania prądem stałym (139 kW) i podobne warunki gwarancji.

Podsumowanie

Podsumowując, popularność Kii EV3 nie bierze się znikąd. Jest to jeden z najbardziej udanych elektryków na rynku – za rozsądne pieniądze dostaniemy dopracowany i bogato wyposażony samochód o dobrych osiągach i porządnym zasięgu, do tego w nadwoziu wielkości miejskiego SUV-a wygospodarowano przestrzeń i bagażnik godne kompaktowego modelu. Koreańczycy pokazali też jak należy projektować wnętrza współczesnych samochodów – kabina EV3 jest nie tylko estetyczna i nowoczesna , ale i przyjazna w obsłudze. Jednocześnie cena pozostaje w granicach rozsądku. Tak naprawdę Kia EV3 w wersji long range nie ma poważnych wad za wyjątkiem ograniczonej mocy ładowania – właśnie z tego względu wybrałbym tańszy wariant standard range i cieszył się naprawdę dobrym miejskim samochodem.

Przeczytaj źródło