Teresa Lipowska zdenerwowała się podczas wywiadu. "Synku, hej, laleczko"

Teresa Lipowska nie przestaje być aktywna zawodowo. Na swoim koncie ma wiele ról filmowych, serialowych i teatralnych. W ostatnich latach najbardziej kojarzona jest z rolą Barbary Mostowiak w serialu "M jak miłość". Prywatnie jest spełnioną mamą dziś prawie 50-letniego Marcina Zaliwskiego, który jest owocem jej drugiego małżeństwa. Raz na jakiś czas kolorowa prasa przypomina fakty z jej życia sercowego.

Polecamy: Witold Pyrkosz "powrócił" do "M jak miłość". Teresa Lipowska nie kryje swoich emocji

Serialowa nestorka rodu Mostowiaków ani myśli przechodzić na emeryturę. Nie rezygnuje także z publicznych występów. Z okazji 25-lecia serialu "M jak miłość" w grudniu 2025 r. zorganizowano w Warszawie uroczystą galę jubileuszową. Nestorka rodu Mostowiaków przy okazji wydarzenia udzieliła kilku wywiadów, jednak to jedna z rozmów szczególnie przyciągnęła uwagę i wywołała szerokie komentarze.

Aktorka opowiadała o swoich planach na tegoroczne Boże Narodzenie, gdy nagle ktoś przeszedł tuż przed kamerą, zasłaniając aktorkę. Jej reakcja była pełna zaskoczenia, a nawet lekkiego oburzenia.

No jak to przełaził ten? Synku, hej, laleczko, przecież tu jest wywiad, a ty żeś przelazł

— odezwała się do mężczyzny stojącego poza kadrem, udzielając wywiadu Telemagazynowi.

Polecamy: Teresa Lipowska zmaga się z problemami zdrowotnymi. "Nie bardzo mogę chodzić"

Bardzo przepraszam

— zareagował od razu mężczyzna.

Po krótkiej przerwie artystka powróciła do rozmowy i przyznała, że tegoroczne święta spędzi rodzinnie, w domu.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTube oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.