Te mity o kotach obaliła nauka. Sprawdź, czy nadal w nie wierzysz

5 dni temu 8

Mleko, mruczenie i nocne szaleństwa. Wokół kotów narosło wiele mitów. Naukowcy wyjaśniają jednak, co jest prawdą, a co tylko popularnym nieporozumieniem.

Koty towarzyszą ludziom od tysięcy lat. To zdecydowanie wystarczająco czasu, aby wokół tych zwierząt narosło wiele mitów. One jednak z naukowego punktu widzenia nie mają zbyt dużego pokrycia w faktach. Oto kilka przykładów.

Koty nie powinny pić mleka. Wręcz przeciwnie

Zacznijmy od obrazu, który pojawia się niemal we wszystkich bajkach, w których występują te kochane zwierzaki – obraz kota pijącego mleko. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Większość kotów nie powinna go dostawać.

– Po odstawieniu od mleka kocięta przestają produkować enzym laktazę, potrzebny do trawienia laktozy w mleku – tłumaczy Julia Henning z Uniwersytetu w Adelajdzie, cytowana przez portal „Popular Science”.

Efekt może być bardzo niezdrowy. Skutkiem picia mleka mogą być biegunki, wzdęcia, a nawet odwodnienie. Koty potrafią dobrze ukrywać dyskomfort, dlatego właściciel może nie zauważyć problemu. Najlepiej więc po prostu unikać nabiału.

Koty nie są zwierzętami nocnymi. Ewoluowały w specjalny sposób

Kolejnym powtarzanym często mitem jest ten mówiący, że koty to zwierzęta nocne. Choć faktycznie wielu opiekunów narzeka, że ich koty nie śpią nocą, nie oznacza to wcale, że są zwierzętami nocnymi. Koty są aktywne przede wszystkim o świcie i zmierzchu – to tzw. zwierzęta zmierzchowe.

Jak zauważa w rozmowie z portalem behawiorysta Stephen Quandt, wynika to z trybu życia ptaków i myszy, do polowania na które ewoluowały koty. Jeśli więc kot zakłóca nocny spokój, warto zorganizować mu zabawę i mały posiłek przed snem, by odtworzyć naturalny rytm łowiecki.

Murszenie nie musi oznaczać szczęścia. Trzeba zwracać uwagę na inne rzeczy

Nie jest także prawdą, że kocie mruczenie zawsze oznacza szczęście. W rzeczywistości według American Animal Hospital Association kot może mruczeć również w stresie, podczas bólu lub próbując się uspokoić. Mruczenie bywa też prośbą o jedzenie albo sposobem na zaśnięcie. Kluczem do właściwej interpretacji są inne sygnały – postawa ciała czy ruchy ogona.

Koty wcale nie są zdystansowane. Tak naprawdę kochają ludzi

Ostatnim często powielanym mitem jest ten, zgodnie z którym koty są zdystansowane i nie przywiązują się do opiekunów. Jak pisze „Popular Science”, badania Kristyn Vitale z Uniwersytetu Oregonu przeczą temu stereotypowi.

W przeprowadzonym przez nią eksperymencie koty reagowały spokojniej, gdy w pobliżu znajdował się ich opiekun. – Nasze badanie wskazuje, że gdy koty żyją w zależności od człowieka, ich zachowania przywiązania są elastyczne i większość z nich postrzega ludzi jako źródło komfortu – oceniła badaczka.

Czytaj też:
Dlaczego twój kot nagle atakuje, gdy go głaszczesz? Naukowcy znają odpowiedź
Czytaj też:
Tak psy wpływają na nasze zdrowie. Naukowcy wyliczają

Przeczytaj źródło