Te luksusowe perfumy z pikantnym pieprzem sprawią, że poczujesz się jak bohaterka włoskiego romansu! Przyciągają mężczyzn jak magnes

Luksusowe perfumy Armani Si Passione to zapach, który ma w sobie odwagę, namiętność i lekkość, jaką mają tylko Włoszki. Przywodzi na myśl charakterystyczne sceny z filmów, gdy kobieta (w czerwonej sukience) odwraca się w zwolnionym tempie, uśmiecha się i jednym spojrzeniem mówi: „tak”. Tak życiu. Tak miłości. Tak sobie.

Giorgio Armani Si Passione, czyli włoskie perfumy z czarną porzeczką i pikantnym różowym pieprzem

Czerwony flakon włoskich perfum Si Passione nie jest zwykłą butelką. To manifest kobiecości zamknięty w szkle. Lśni jak pomadka na ustach w odcieniu „lady in red”, która przyciąga spojrzenia i zostaje w pamięci na długo po tym, gdy znikniesz z pokoju. Jest minimalistyczny, ale ma w sobie magnetyzm diamentu. Armani doskonale wie, że czasem wystarczy jeden mocny akcent, by wyrazić więcej niż tysiąc słów.

W czym tkwi wyjątkowość zapachu włoskich perfum Giorgio Armani Si Passione?

Włoskie perfumy Armani Si Passione pachną jak pewność siebie. Początkowo kuszą świeżością gruszki i czarnej porzeczki, doprawionych szczyptą pikantnego różowego pieprzu. Już po chwili odsłaniają swoje serce – różane, jaśminowe, intensywne. W bazie pojawia się wanilia z nutą cedru otulająca skórę ciepłem jak jedwabny szal. To zapach kobiety, która wchodzi do pomieszczenia i nagle robi się ciszej. Nie dlatego, że jest głośna, tylko dlatego, że wszyscy ją czują...

Nuty zapachowe Giorgio Armani Si Passione:

• Nuty głowy: gruszka, czarna porzeczka, różowy pieprz, grejpfrut
• Nuty serca: róża, jaśmin, heliotrop, ananas
• Nuty bazy: wanilia, cedr, drzewo bursztynowe, paczula

Co internautki sądzą o włoskich perfumach Giorgio Armani Si Passione?

To perfumy, które dla wielu stały się synonimem kobiecej elegancji z pazurem. Nieprzesadzone, ale zapadające w pamięć. Trafiony wybór na wieczór, randkę lub moment, gdy po prostu chcesz poczuć się jak główna bohaterka swojego życia: „Przyjemnie cierpka i wytrawna interpretacja czarnej porzeczki, otulona subtelną słodyczą i zmysłowym ciepłem. Idealna na wieczór czy kawkę z przyjaciółką – świeża, piżmowa, z delikatnym akcentem egzotycznych owoców. Przywodzi na myśl elegancję i przyjemność, przełamaną nutą ostrości i lekkiej frywolności” - czytamy opinię internautki. Ktoś inny dodaje: „Czarna porzeczka jest tu słodka i aksamitna, a na skórze układa się niemal kremowo. Towarzyszą jej szampańskie, iskrzące nuty ananasa, grejpfruta, gruszki i wanilii, które tworzą radosne, świetliste tło. Całość spaja ziemista paczula – najpiękniejszy akcent tego zapachu. Poza nią wyczuwalne jest wyraźne podobieństwo do Cacharel Amor Amor, choć ten wydaje się bardziej mainstreamowy, młodzieńczy i dziewczęcy”.

To kwintesencja blondynki w małej czerwonej sukience – klasycznej i prostej, lecz ze szpilkami, które podkreślają kobiecość. Przywodzi na myśl Scarlett Johansson z charakterystycznym, długim blond bobem – uwodzicielska, a zarazem dziewczęca; zawadiacka, lecz z nutą dystansu

Jeśli te włoskie perfumy nie przypadły wam do gustu, zerknijcie też na poniższe propozycje. Na pewno znajdziecie coś odpowiedniego dla siebie: