Taylor Swift ledwo wydała płytę i się zaczęło. Miała skopiować utwór Luny

3 tygodni temu 17

Tuż po premierze nowego albumu Taylor Swift fani błyskawicznie odkryli podobieństwa między jej utworem a piosenką Luny, która w zeszłym roku wystąpiła na Eurowizji. Polka odpowiedziała pozytywnie na całe zamieszanie, traktując to jako znak od losu i dowód na siłę inspiracji między artystami.

Zgodnie z przewidywaniami nowy album Taylor Swift robi furorę wśród słuchaczy. Choć część recenzentów ściga się w złośliwościach, piosenkarce już udało się zdobyć rekord sprzedażowy w pierwszym tygodniu. Tymczasem po internecie krąży rolka stawiająca tezę, że jeden z utworów na płycie Swift - "The Fate of Ophelia" - do złudzenia przypomina eurowizyjny utwór Luny "The Tower". 

W mediach społecznościowych nie brakuje głosów słuchaczy, którzy twierdzą, że Taylor Swift skopiowała piosenkę polskiej artystki.

  • "To dosłownie jest identyczna linia melodyczna, tylko jest wolniej. Co jest",
  • "Ta piosenka Luny to pierwsze, o czym pomyślałem, kiedy usłyszałem utwór Taylor",
  • "To zabawne",
  • "Ona ściąga z wielu artystów, ale ludzie tego nie słyszą" - czytamy w komentarzach pod rolką na TikToku.

Co na to sama Luna? Polska gwiazda odniosłaś się już na łamach Plotka. W swoim stylu wyznała, że to znak.

"Odbieram to jako piękny znak od Wszechświata. Wierzę, że muzyka krąży między artystami jak energia i czasem spotyka się w podobnych miejscach. Kto wie, może nasze muzyczne drogi z Taylor kiedyś naprawdę się przetną" - wyjaśniła Luna.

Luna reprezentowała Polskę na Eurowizji w 2024 roku. Piosenkarce nie udało się jednak dostać do finału.

Kilka miesięcy później dodała wpis na Instagramie, w którym wprost przyznała, że przegrana w konkursie była dla mniej trudnym doświadczeniem.

"'Wow, tak dobrze to zniosłaś'. Tak, może i tak, ale płakałam każdego dnia. Zagubiłam się i nie mogłam się odnaleźć przez całe miesiące. Straciłam swój głos... i udawałam, że go odzyskałam. Nie spałam. Nie pozwalałam swojemu ciału, by odpoczęło. Czułam wszystko naraz, a jednocześnie - niczego nie czułam. Byłam sama, przytłoczona. Tonęłam w ciszy i w hałasie. Zamknęłam się w swoim własnym umyśle. Zamknęłam też swoje serce. I rozpadłam się na kawałki" - czytaliśmy przejmujący wpis Luny. 

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Luna narzeka na niepowodzenia. Status materialny przeszkadza jej w muzycznej karierze

Miał być ślub z pompą, a tu takie wieści. Jest inaczej niż ludzie myśleli

Przeczytaj źródło