27 listopada media obiegła informacja o śmierci Agnieszki Maciąg. Choć nie ujawniono przyczyny jej odejścia, wiadomo, że od dłuższego czasu zmagała się z chorobą nowotworową.
Następnego poranka przyjaciele Agnieszki Maciąg pojawili się w studio "Dzień Dobry TVN", aby podzielić się swoimi wspomnieniami o zmarłej modelce.
Ostatnie chwile Agnieszki Maciąg
Piotr Wojtasik opowiedział o tym, jak Agnieszka Maciąg spędziła swoje ostatnie chwile. Ujawnił, że modelka długo rozmyślała nad tym, dlaczego to właśnie ją trafił tak los.
"Myślę, że były różne momenty i to jest zupełnie ludzkie. (...) To, co było chyba dla rodziny i dla Agnieszki najtrudniejsze w ostatnim czasie, to właśnie to, że ona szukała po prostu przez pewien czas odpowiedzi, dlaczego tak się stało. I nie wiem, bo nie jestem w jej skórze, czy ona tę odpowiedź znalazła, ale na pewno jej poszukiwała. Poszukiwała w bardzo godny i piękny sposób. To była ta część, bardzo trudna jej życia, w której ona starała się być cały czas produktywna" - mówił.
Agnieszka Maciąg miała pracować do ostatnich chwil. Wojtasik z tego powodu domyśla się, że zdążyła jeszcze coś po sobie zostawić.
"Wiem, że do samego końca, jeszcze do końca października, pracowała. Nie chwaliła się tym, co robiła w ostatnim czasie, to są tylko jakieś moje domysły, i wierzę w to, że ona jeszcze coś po sobie zostawiła" - mówił Wojtasik.
Maryla Rodowicz o szczęściu i wielkim marzeniu. Co robić, aby lekko żyć?pomponik.pl
Agnieszka Maciąg bardzo o siebie dbała
Agnieszka Maciąg miała zadziwiać najbliższych swoim podejściem do chorowania. Gwiazda bardzo dbała o swój komfort i zawsze pamiętała, aby dobrze zjeść, wyspać się czy nawadniać.
"Pokazywała też mi, najbliższej rodzinie, że w chorowaniu bardzo ważne jest takie podejście. To się tak pięknie mówi, holistycznie do tego wszystkiego. Ona dbała o to, żeby wciąż dobrze jeść, dobrze pić, żeby się wysypiać, dbała o komfort swojego życia" - mówił.
Przyjaciel modelki pod koniec przytoczył pewien niezwykły moment, kiedy Maciąg była jeszcze w domu ze swoją rodziną.
"Jeśli mogę zacytować Roberta, to wiem, że takim jednym z obrazków, jak byli jeszcze ze sobą w domu. To był moment, kiedy wszyscy leżeli na kanapie przykryci. Pod kocem leżała Helena. Był Michał i Robert. Leżeli sobie przy kominku, bo już się zrobiło chłodno. Robert określa to jako przepiękny czas, że tak ją zapamiętają do samego końca" - podsumował Piotr Wojtasik.
Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

3 tygodni temu
15






English (US) ·
Polish (PL) ·