Tak wygląda syn Anny Dymnej. Ma już 40 lat. Nawet fani nie wiedzieli

15 godziny temu 6

Anna Dymna miała trzech mężów. Aktorka ma jednego syna: Michała, który jest owocem jej związku ze Zbigniewem Szotą. Jak dziś wygląda syn Anny Dymnej? Zobaczcie zdjęcia.

Kim jest Anna Dymna?

Anna Dymna to jedna z tych postaci, o których mówi się z absolutnym szacunkiem – nawet w świecie show-biznesu, gdzie plotki potrafią być bardziej bezlitosne niż krytycy filmowi. Aktorka, która od dekad nie schodzi z piedestału polskiej kultury, udowadnia, że prawdziwa gwiazda nie potrzebuje skandali, by błyszczeć.

Urodzona w 1951 roku w Legnicy, karierę zaczynała w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Szybko zwróciła uwagę nie tylko urodą, ale też niezwykłą wrażliwością sceniczną. Publiczność pokochała ją za role w takich klasykach jak „Znachor”, „Trędowata” czy „Nie ma mocnych”. Miała w sobie coś, co przyciągało uwagę – subtelność połączoną z ogromną siłą wewnętrzną. W czasach, gdy ekran zdominowany był przez mężczyzn, Dymna pokazała, że kobieta może być zarówno delikatna, jak i wyrazista.

Ale dziś Anna Dymna to nie tylko aktorka – to przede wszystkim symbol dobroci i empatii. Od 2003 roku prowadzi fundację „Mimo Wszystko”, pomagając osobom z niepełnosprawnościami. To właśnie ta działalność charytatywna uczyniła z niej autorytet, którego nie da się podrobić. Zamiast pozować na ściankach, woli spędzać czas z podopiecznymi swojej fundacji. Chroni swoją prywatność, ale nie milczy na temat kwestii, które dla wielu pozostają tabu.

Nie ucieka od tematów trudnych, mówi wprost o cierpieniu, starzeniu się, o ludzkiej godności. I może dlatego Polacy wciąż ją kochają – bo w świecie celebrytów nastawionych na „lajki”, Dymna przypomina, że największym luksusem jest bycie przyzwoitym człowiekiem. 

Anna Dymna nie potrzebuje skandali, by o niej mówiono. Jej blask to nie flesz aparatów, ale światło, które rozświetla innych. I to właśnie czyni ją ikoną, jakich dziś w show-biznesie ze świecą szukać.

Tak wygląda syn Anny Dymnej. Ma już 40 lat. Nawet fani nie wiedzieliAnna Dymna ma jednego syna, fot. KAPiF

Anna Dymna: mężowie, dzieci

Choć Anna Dymna kojarzy się głównie z dobrocią i działalnością charytatywną, jej życie uczuciowe to gotowy scenariusz na film – pełen pasji, wzlotów i dramatów. Za anielskim uśmiechem aktorki kryją się historie miłości, które na zawsze odcisnęły ślad w jej sercu.

Pierwszym mężem Dymnej był Wiesław Dymny – artysta totalny, człowiek o duszy poety i buntownika. Spotkali się w Krakowie, w czasach studenckich. Ona – młoda, piękna i trochę nieśmiała. On – charyzmatyczny, nieprzewidywalny, z głową pełną szalonych pomysłów. Ich związek był jak ogień – namiętny, ale trudny. Dymny, współtwórca legendarnej „Piwnicy pod Baranami”, żył intensywnie, może nawet zbyt intensywnie. 

Żyłam zafascynowana Wieśkiem. Robiliśmy wszystko razem. Razem stawialiśmy ściany, zbijaliśmy meble, szyliśmy moje stroje, cieszyliśmy się drobiazgami. Jak w transie – nie spaliśmy całymi nocami, ja czytałam mu na głos książki, on uczył mnie rysować. Kochaliśmy się i nic więcej nie miało znaczenia – opowiadała w rozmowie z Aleksandrą Szarłat.

Po kilku latach wspólnego życia, jego nagła śmierć w 1978 roku była dla Anny ogromnym ciosem. Do dziś mówi o nim z czułością i melancholią – jak o kimś, kto na zawsze pozostaje obecny w jej pamięci.

Po latach samotności w życiu aktorki pojawił się Zbigniew Szota – fizyk, z którym Dymna odnalazła spokój i stabilność. Ich małżeństwo, zawarte w 1988 roku, trwa do dziś i jest dowodem, że po burzliwych latach młodości można odnaleźć szczęście w prostocie. Szota stroni od blasku fleszy, co tylko potwierdza, że Dymna ceni w nim nie sławę, a ciepło i wsparcie.

Aktorka ma jednego syna, Michała, z drugiego małżeństwa. Dziś, patrząc na jej życie, trudno nie odnieść wrażenia, że Anna Dymna znalazła w miłości to, co najważniejsze – wierność pamięci i spokój serca. Bo choć jej historia mogłaby być materiałem na serial, to w jej przypadku prawdziwa miłość wcale nie potrzebuje scenariusza.

Tak wygląda syn Anny Dymnej. To tajemnicza postać

W świecie, gdzie dzieci gwiazd chętnie podbijają Instagram i ścigają się o miejsce na czerwonym dywanie, on wybrał zupełnie inną ścieżkę. Michał Dymnyjedyny syn Anny Dymnej – to postać, która intryguje, bo o sobie mówi niewiele, a mimo to budzi ciekawość. Ma 40 lat i od dawna udowadnia, że bycie „synem legendy” wcale nie oznacza życia w jej cieniu.

Michał dorastał u boku jednej z najbardziej znanych aktorek w kraju, ale już jako nastolatek wiedział, że świat kamer to nie jego bajka. Choć pierwotnie nosił nazwisko ojca (Szota), już jako nastolatek — mając 16 lat — samodzielnie zdecydował się na zmianę nazwiska na nazwisko matki. Powód? 

Mój ojciec to ktoś, kogo prawie w ogóle nie znam — przytaczała aktorka słowa syna.

To był jego świadomy gest – symboliczny i szczery. Anna Dymna nie raz mówiła, że syn to jej największa duma i „najbliższy przyjaciel”. Nie pojawiają się razem na galach, ale ich relacja, choć prywatna, jest pełna ciepła i wzajemnego wsparcia.

Dziś Michał nie działa w świecie filmowym ani na czerwonym dywanie, lecz znalazł swoją drogę w muzyce i sztuce. Ukończył filmoznawstwo, ale jego główną miłością stały się gitara, klawisze i komponowanie. Współpracuje z zespołami alternatywnymi i prowadzi własne projekty muzyczne. W jego muzyce czuć wolność – taką, której nie da się kupić za popularność. W prywatnym życiu jest związany z malarką Agatą Kus — zarówno zawodowo, jak i życiowo, mieszkają razem, a ich wspólne pasje artystyczne tworzą kolorowe tło ich relacji.

Mężczyzna unika kontrowersji, nie udziela żadnych wywiadów o życiu znanej mamy. Zamiast tego koncertuje, skupia się muzycznych projektach i manifestuje artystyczną wolność. I może właśnie dlatego jego historia jest tak ciekawa: w świecie, gdzie sława bywa walutą, on wybrał ciszę i autentyczność. A to w polskim show-biznesie brzmi jak prawdziwa rewolucja.

Tak wygląda syn Anny Dymnej. Ma już 40 lat. Nawet fani nie wiedzieliAnna Dymna, fot. Świat Gwiazd Exclusive

Przeczytaj źródło