Data utworzenia: 19 grudnia 2025, 19:06.
Ratownicy stoczyli dramatyczną walkę o życie 11-letniej Danusi z Jeleniej Góry. Robili wszystko, co w ich mocy, by ją uratować, ale obrażenia były zbyt poważne. Dziewczynka nie miała szans na przeżycie. Jak się dowiedzieliśmy otrzymała kilka ciosów nożem w okolice tętnic. Rozmawialiśmy o tym z rzecznikiem pogotowia w Jeleniej Górze Piotrem Bednarkiem. — Nasze działania były skoncentrowane na zatrzymaniu tego krwawienia, co w rezultacie mogło potencjalnie przywrócić akcji serca. Tak się, niestety, nie stało — powiedział w rozmowie z "Faktem"
Podczas akcji ratowniczej wykorzystano wszystkie możliwe środki. Jednak walka ratowników medycznych okazała się przegrana.
Tragiczne zdarzenie z Jeleniej Góry na długo pozostanie w pamięci ratowników. 15 grudnia o godz. 14.50 służby zostały postawione na nogi. W pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10 przy ul. Wyspiańskiego w Jeleniej Górze znaleziono ciało 11-letniej dziewczynki. Została zamordowana. Główną podejrzaną jest Hania, o rok starsza koleżanka Danusi. Piotr Bednarek, rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze, odtworzył "Faktowi" dramatyczne chwile walki ratowników o życie 11-latki.
Obrażenia 11-latki były wstrząsające. Ratownicy robili, co mogli
Przyjechały dwa zespoły ratunkowe na miejsce zdarzenia. — Koleżanki i koledzy podjęli czynności ratunkowe. Prowadzili działania resuscytacyjne oraz podawali m.in leki przeciwkrwotoczne. U tak ciężko rannych zatrzymanie pracy serca następuje na skutek utraty krwi, dlatego nasze działania były skoncentrowane na zatrzymaniu tego krwawienia, co w rezultacie mogło potencjalnie przywrócić akcji serca. Tak się, niestety, nie stało — mówi Piotr Bednarek, rzecznik pogotowia w Jeleniej Górze.
Dziewczynka, gdy przybyli ratownicy, nie dawała oznak życia. Zatrzymały się u niej podstawowe funkcje życiowe. Serce dziewczynki nie biło z powodu doznanych urazów. — Reanimacja trwała ponad 20 minut, nie było efektów leczenia... — przyznaje ze smutkiem Piotr Bednarek. tów
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze 16 grudnia poinformowała, że na ciele 11-latki widoczne były obrażenia zadane ostrym narzędziem. Zabezpieczono także nóż, którym najprawdopodobniej zadano pokrzywdzonej obrażenia. Chodzi o harcerski nóż typu finka. Dalsze czynności w sprawie podejrzanej 12-latki wykonuje Sąd Rodzinny w Jeleniej Górze. Sąd nie informuje mediów o wynikach sekcji zwłok 11-latki ani o okolicznościach i motywach zabójstwa.
Kilka ran w okolicach tętnic
Z ustaleń "Faktu" wynika, że 11-letnia Danusia miała rany kłute zadane w okolice tętnic szyjnych. Było ich kilka. W takich przypadkach liczy się bardzo szybka pomoc. Tymczasem na miejscu w chwili ataku nie było nikogo, kto mógłby zatamować krwawienie.
Opaski uciskowe zakłada się w ciągu kilkudziesięciu sekund od wystąpienia krwotoku z rany. Ten czas dotyczy również zabezpieczenia tak zwanych miejsc przejściowych, jak pachwiny, szyja, czy okolice ciała pod pachami. Danusia miała obrażenia na całym ciele. Największe w okolicach szyi. Nie miała żadnych szans na przeżycie.
Nowe ustalenia w sprawie zabójstwa 11-latki. Co łączyło dziewczynki? Koledzy zdradzają
Ostatnia droga 11-letniej Danusi. Prezydent Jeleniej Góry przekazał prośbę od rodziny
/13
Krzysztof Zatycki/Agencja Wyborcza.pl, portalik24.pl, Krzysztof Ćwik / PAP
Tragedia w Jeleniej Górze. Ratownicy stoczyli dramatyczną walkę o życie 11-latki.
/13
Krzysztof Zatycki / AGENCJA Wyborcza .pl
Policyjni technicy na miejscu zabójstwa 11-letniej Danusi.
/13
Krzysztof Zatycki / AGENCJA Wyborcza .pl
Policjanci i ratownicy na miejscu zabójstwa 11-letniej Danusi.
/13
Pogotowie Ratunkowe w Jeleniej Górze / -
Piotr Bednarek, rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze.
/13
portalik24.pl / -
Policjanci na miejscu tragedii przy ul. Wyspiańskiego w Jeleniej Górze.
/13
Łukasz Woźnica / newspix.pl
Znicze w miejscu, gdzie doszło do zabójstwa 11-letniej Danusi.
/13
Krzysztof Ćwik / PAP
Szkoła Podstawowa nr 10 w Jeleniej Górze. Ofiara i napastniczka uczyły się w tej samej szkole.
/13
Łukasz Płocki / newspix.pl
Wojewódzkie Centrum Szpitalne Kotliny Jeleniogórskiej. Tutaj przebywa 12-latka, która dokonała ataku na Danusię.
/13
Krzysztof Zatycki / AGENCJA Wyborcza .pl
Dzielnica, w której doszło do tragedii, uchodziła za spokojną.
/13
Krzysztof Ćwik / PAP
Mieszkańcy Jeleniej Góry przynoszą znicze pod szkołę.
/13
Klimkiewicz Rafał / Edytor
Kładka, przy której zginęła 11-letnia Danusia.
/13
Klimkiewicz Rafał / Edytor
Patrole policji przy szkole.
/13
portalik24.pl / -
Służby na miejscu tragedii przy ul. Wyspiańskiego w Jeleniej Górze.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

1 dzień temu
10



English (US) ·
Polish (PL) ·