Tak podsumowali Świątek po turnieju w Pekinie. Trafili w samo sedno

1 miesiąc temu 20

"To jest jej stracona duża szansa" - tak "Tennis365.com" napisał o występie Igi Świątek w turnieju w Pekinie. Umieścił też ją nawet w gronie największych przegranych imprezy.

TENNIS-BEIJING/ Fot. REUTERS/Tingshu Wang

Nie tak kibice Igi Świątek wyobrażali sobie jej występ w turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Pekinie. Miał być triumf w finale i duże zmniejszenie strat w rankingu WTA do prowadzącej Aryny Sabalenki. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna, bo Polka sensacyjnie odpadła już w 1/8 finału, przegrywając 4:6, 6:4, 0:6 z Amerykanką Emmą Navarro (17. WTA). 

Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie

Iga Świątek w gronie największych przegranych w Pekinie

Prestiżowy serwis "Tennis365.com", mimo że w Pekinie jest dopiero faza półfinałowa, to już zaczął podsumowywać, jak turniej wpłynie na sytuację w rankingu WTA. Ogłosił zwyciężczynię i przegrane rankingu WTA po turnieju w Pekinie. 

W tym drugim gronie znalazło się miejsce dla Igi Świątek. "Zwycięzcy i przegrani rankingu WTA w Pekinie. Świątek marnuje szansę, Pegula awansuje, Raducanu w pierwszej trzydziestce, Noskova plus osiem miejsc" - to tytuł artykułu. 

Potem dziennikarz dodaje o sytuacji Igi Świątek.  

"Różnica między Sabalenką a Świątek nieco się zmniejszyła, ale Polka została zaskoczona w IV rundzie przez Navarro, przez co nie odrobiła tak dużej straty, jak rzeczywiście mogłaby. To jest jej stracona duża szansa. Przy lepszym wyniku Świątek mogła zbliżyć się do pierwszego miejsca w rankingu WTA" - czytamy. 

Oprócz Świątek w gronie przegranych znalazły się m.in. Czeszka Karolina Muchova (15. WTA) oraz Hiszpanka Paula Badosa (18. WTA). Ta pierwsza była w finale rok temu, a teraz odpadła już w 1/8 finału. Badosa rok temu była w półfinale, a tegoroczną edycję zakończyła już w II rundzie. W rezultacie obie zawodniczki stracą punkty w rankingu WTA. 

Dziennikarz dodaje, że w gronie największych zwyciężczyń turnieju będzie Noskova, która z 27. miejsca już awansowała na 19., a jeśli by wygrała turniej, to będzie na 13. pozycji. Swoje miejsca w rankingu WTA po turnieju w Pekinie poprawią też: Sonay Kartal (Wielka Brytania, 81. WTA), Eva Lys (Niemcy, 66. WTA), Emma Navarro i Emma Raducanu (Wielka Brytania, 32. WTA). 

Zobacz także: "Największa plaga w świecie tenisa". Aż wrze po słowach Świątek

W półfinałach w Pekinie Coco Gauff (3. WTA) zmierzy się z Amandą Anisimovą (4. WTA), a Jessica Pegula (wszystkie USA, 7 WTA) z Lindą Noskovą (Czechy, 27. WTA). 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło