Tak piją dzieci w Polsce. Inicjacja alkoholowa ma miejsce bardzo szybko

5 dni temu 12
  • - Prawie połowa badanych przyznała, że mimo niepełnoletności nie miała problemu ze zdobyciem alkoholu. Pozytywne jest to, że Polki i Polacy są gotowi na zmiany - mówi Jan Pieniążek z Fundacji GrowSPACE
  • 65 proc. badanych deklaruje, że popiera całkowity zakaz reklamy alkoholu, a 71 proc. oczekuje od rządu zdecydowanych działań w kwestii przeciwdziałania wczesnej inicjacji alkoholowej wśród dzieci
  • Piwo 0 proc. stanowi pomost między alkoholem a trzeźwością. - Napoje bezalkoholowe normalizują stosunek do alkoholu, tworząc efekt bramy do wczesnej inicjacji - wskazuje psychoedukatorka Maja Lewandowska

Polacy coraz wcześniej sięgają po alkohol

Aktywiści z Fundacji GrowSPACE zbadali, w jakim wieku młodzi ludzie po raz pierwszy sięgają po alkohol i jak często obcują z nim w okresie wakacyjnym. O wynikach swojego badania opowiedzieli podczas XXI Forum Rynku Zdrowia. 

Z sondażu przeprowadzonego przez Ogólnopolską Grupę Badawczą wynika, że aż 62,7 proc. Polaków w wieku 18-29 lat pierwszy raz sięgnęło po alkohol poniżej 18. roku życia, a 14 proc. zanim ukończyło 14 lat. 

- Prawie połowa przyznała, że pomimo młodego wieku nie miała problemu z tym, żeby alkohol zdobyć. Pozytywne jest natomiast to, że mimo wszystko Polki i Polacy wydają się gotowi na zmiany, bo 65 proc. badanych deklaruje, że popiera całkowity zakaz reklamy alkoholu, a 71 proc. oczekuje od rządu zdecydowanych działań w kwestii przeciwdziałania wczesnej inicjacji alkoholowej wśród dzieci i młodzieży - wyliczał Jan Pieniążek z Fundacji GrowSPACE, koordynator kampanii Zero Procent Prawdy.

We wrześniu br. organizacja zleciła powtórzenie badania. Tym razem pytano ankietowanych czy i co piją w wakacje. Wyniki potwierdziły, że młodzi Polacy nie wylewają za kołnierz. Aż 65 proc. przyznała, że spożywała alkohol w wakacje, a tylko co piąta osoba w wieku 18-29 zadeklarowała, że nie sięgnęła tego lata po niego w ogóle. Dla połowy podstawowym napojem było piwo.

- Bardzo mocno zwracamy uwagę na problem reklam i promocji alkoholu oraz tego, jaki wizerunek jego kształtują. Dlatego od kwietnia br. postulujemy całkowity zakaz reklamowania alkoholu, w tym w szczególności piwa - apelował Pieniążek.

Przyznał, że młodzi ludzie są dziś wręcz „faszerowani reklamami w każdym miejscu, w telefonie, w mediach społecznościowych, podczas wydarzeń sportowych”. Dlatego Fundacja GrowSPACE prowadzi kampanię "Zero Procent Prawdy”, której celem jest przeciwdziałanie wczesnej inicjacji alkoholowej dzieci i młodzieży oraz całkowity zakaz publicznej reklamy piwa, w tym tzw. napojów "zero".

Reklamy alkoholu i napojów bezalkoholowych podnoszą czynnik ryzyka wczesnej inicjacji

Maja Lewandowska, psychoedukatorka Fundacji, zwróciła uwagę na rolę, jaką alkohol pełni w polskim społeczeństwie. - Polskość kojarzy się z alkoholem zarówno Polakom i Polkom, jak i cudzoziemcom. Pijemy na wszystkie święta i uroczystości - wskazywała. 

Tłumaczyła, że piwo 0 proc. stanowi pomost pomiędzy alkoholem a trzeźwością. - Badania pokazują, że napoje bezalkoholowe normalizują stosunek do alkoholu, tworząc efekt bramy do wczesnej inicjacji alkoholowej - mówiła.

- Ekspozycja dzieci i młodzieży na reklamy alkoholu i napojów bezalkoholowych podnosi czynnik ryzyka wczesnej inicjacji alkoholowe. Reklamy sprawiają, że stają się one czymś naturalnym, nieodłącznym elementem zabawy - podkreślała. 

Zwróciła także uwagę, że reklamy kreują pozytywny wizerunek picia, fałszując tym samym obraz rzeczywistości. - Pokazują uśmiechniętych, szczęśliwych ludzi, biznesmenów relaksujących się przy kieliszku wina. Nie ma w nich nadużyć, kaca, agresji ani nadwagi i otyłości - wymieniała. 

- Społeczeństwo przepięknie kreuje alkohol, natomiast prawda jest taka, że około 3-4 milionów osób w Polsce żyje w rodzinach, w których alkohol jest nadużywany, co bezpośrednio przyczynia się do wykluczenia społecznego, patologii, problemów rozwojowych dzieci i młodzieży, dysfunkcji w rodzinach - wskazała Lewandowska.

Przytoczyła dane statystyczne, z których wynika, że aż 20,5 proc. mężczyzn i 3,5 proc. kobiet przejawia zaburzenia związane z konsumpcją alkoholu, co przekłada się na koszty społeczne, które znacznie przewyższają zyski z reklam i wpływy do budżetu państwa z podatku akcyzowego.

- Całkowity koszt społeczno-ekonomiczny, który ponosimy w związku z nadużywaniem alkoholu, szacuje się na 185 mld zł rocznie, podczas gdy dochody z akcyzy wynoszą zaledwie 13 mld zł - przypomniała działaczka Fundacji. 

Jan Pieniążek podkreślił, że choć aktualnie obowiązująca ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi przewiduje zakaz reklamy i promocji alkoholów wysokoprocentowych oraz reklamy piwa z pewnymi wyjątkami, to przepisy te nie działają.

- Dlatego cieszy nas, że w Sejmie procedowane są aż trzy projekty ustaw, w tym jeden rządowy, które przewidują pełny zakaz reklamy i promocji alkoholu, w tym zwłaszcza piwa - zaznaczył. 

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło